Stanisław Mikołajczyk po śmierci Wincentego Witosa był przywódcą Polskiego Stronnictwa Ludowego i premierem rządu Rzeczpospolitej Polskiej na uchodźstwie. Kierowane przez niego powojenne PSL stało się liderem opozycji wobec komunistów. Zbliża się 51. rocznica jego śmierci.
Tegoroczne Zaduszki Mikołajczykowskie mają szczególny wymiar. W ramach obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości oraz w obliczu zawłaszczania państwa przez PiS, łamania demokracji i planów kradzieży wolnych wyborów, warto przypomnieć historię i przesłanie Stanisława Mikołajczyka.
Stanisław Mikołajczyk urodził się 18 lipca 1901 r. W latach 1918-1919 uczestniczył w Powstaniu Wielkopolskim, a w 1920 r. jako ochotnik brał udział w obronie ojczyzny w czasie wojny polsko-bolszewickiej. W 1937roku po wybuchu Wielkiego Strajku Chłopskiego przejął kierownictwo Stronnictwa Ludowego i walczył przeciwko autorytarnym rządom sanacji.
Do walki o niepodległość kraju stanął także w czasie II wojny światowej. Na emigracji jako premier rządu RP w Londynie zabiegał o należne Polsce miejsce wśród wolnych demokratycznych narodów Europy, nie zawsze znajdując zrozumienie i poparcie wśród własnych polityków i aliantów.
Po zakończeniu wojny wrócił do kraju i stanął na czele Polskiego Stronnictwa Ludowego, które chciało państwa opartego na społecznej sprawiedliwości i rządzonego przez władze wybrane w demokratycznych wyborach. Kierowane przez niego powojenne Polskie Stronnictwo Ludowe stało się jedyną partią skutecznie konkurującą z komunistami. Wracając do Polski, w Warszawie i w Poznaniu był witany jak mąż opatrznościowy i przywódca narodu.
Mikołajczyk stał się politykiem z największym poparciem społecznym w kraju
Dla komunistów wysokie poparcie społeczne Mikołajczyka i PSL oznaczało wielkie zagrożenie, dlatego w 1947 r. fałszują wybory. Przez cały okres kampanii rozwiązywano organizacje powiatowe oraz demolowano lokale wyborcze PSL, który był najważniejszą polityczną siłą niepodległościową. W okresie kampanii przedwyborczej skrytobójczo zamordowano ok. 140 działaczy PSL, aresztowano ok. 10 tys., w tym 149 kandydatów na posłów, a w dziesięciu okręgach wyborczych unieważniono PSL-owskie listy.
Pomimo sfałszowanych wyborów Mikołajczyk miał nadzieję, że możliwa będzie współpraca z nową władzą, ale po prawie dwóch latach nie miał już żadnych złudzeń. Zagrożony aresztowaniem przez komunistyczne władze musiał uciekać z Polski. Zamieszkał w Stanach Zjednoczonych i do śmierci pozostał aktywnym politykiem na wygnaniu. Zmarł w Waszyngtonie, 13 grudnia 1966 roku. W 2000 roku został pochowany w wolnej Polsce, na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan w Poznaniu.
Czytaj także → PSL domaga się odznaczenia Orderu Orła Białego dla Stanisława Mikołajczyka
Stanisław Mikołajczyk wywodził się ze wsi i ruchu ludowego, ale stał się przywódcą całej Polski. Charakteryzowała go trwałość poglądów i zasad oraz trzeźwość w ocenie faktów. Pamięć o Stanisławie Mikołajczyku to nie tylko poszanowanie jego osoby, to również podziw dla jego niezłomnej postawy i wierności ideałom. W obliczu próby zawłaszczania państwa przez partię rządzącą, pamiętajmy słowa Stanisława Mikołajczyka: „Nie traćmy wiary w lepszą przyszłość Polski”.
Zgodnie z tradycją wspólnie uczcijmy pamięć przywódcy Polskiego Stronnictwa Ludowego i premiera rządu Rzeczpospolitej Polskiej na uchodźstwie.
3 grudnia 2017 r. – Zaduszki Mikołajczykowskie w Dobrzycy /Wielkopolska/
- 11:00 | Msza Święta w kościele pw. Św. Tekli w Dobrzycy przy ul. Rynek 6;
- 12:00 | Złożenie kwiatów pod pomnikiem Stanisława Mikołajczyka;
- 12:30 |Spotkanie okolicznościowe w Gminnym Centrum Kultury w Dobrzycy przy ul. Koźmińskiej 10.
9 grudnia 2017 r. – Zaduszki Mikołajczykowskie w Poznaniu
- 10:00 | Msza Święta celebrowana przez Ks. Bp. Zdzisława Fortuniaka w Kościele pw. Św. Wojciecha 1;
- 11:00 | Oddanie hołdu i złożenie kwiatów przy grobowcu Stanisława Mikołajczyka i żony Cecylii na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan;
- 12:00 | Okolicznościowe spotkanie w Aulii Lubrańskiego UAM w Poznaniu, przy ul. Wieniawskiego 1.
„Nie traćcie wiary w lepszą przyszłość Polski.”
– Stanisław Mikołajczyk