Chaos z dopłatami, ASF i tragiczna sytuacja polskiej wsi. PSL mówi dość. Ludowcy przygotowują wotum nieufności dla ministra Jurgiela.
PiS czaruje polską wieś tylko w czasie kampanii wyborczej. Umizgi ustają od razu po wyborach. W rezultacie rolnicy są dzisiaj w tragicznej sytuacji. Ludowcy mówią dość! – Rozpoczęliśmy zbiórkę podpisów pod wnioskiem o wotum nieufności dla ministra Jurgiela – zapowiedział poseł PSL Marek Sawicki.
Sawicki: Rozpoczęła się zbiórka podpisów pod wnioskiem o odwołanie Jurgiela#300POLITYKALIVEhttps://t.co/0yYIkxwxU8
— 300Polityka (@300polityka) June 22, 2017
Minister rolnictwa musi odejść. Kolejne miesiące jego bezczynności tylko utwierdzają w słuszności tej tezy. – Lista grzechów ministra Jurgiela jest bardzo długa – ocenia Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL. – Wotum nieufności to jedyna słuszna ocena szkodliwej działalności ministra Jurgiela – dodaje.
Czym zawinił minister Jurgiel? Przykładów jego niekompetencji jest cała masa. Trudniej znaleźć przykłady korzystnych zmian Ministerstwa Rolnictwa. Największym zarzutem rolników do Krzysztofa Jurgiela jest przede wszystkim zgoda na podniesienie wieku emerytalnego pracujących na wsi o 5 lat. PiS z dnia na dzień skazał ich na dłuższą pracę. Minister Jurgiel nie zaprotestował przeciwko tym zmianom.
Zobacz → Oni skazali rolników na dłuższą pracę
To jedynie początek festiwalu niekompetencji ministra Jurgiela. Podczas gdy kierujący resortem rolnictwa smacznie spał wirus Afrykańskiego Pomoru Świń dziesiątkował hodowle zrozpaczonych rolników. Jeszcze będąc w opozycji Krzysztof Jurgiel wielokrotnie krytykował sanitarne obostrzenia nałożone przez PSL. Przez jego działania ASF rozlał się po całej Polsce. Recepta ministra Jurgiela na rozwiązanie problemu? Propozycja rezygnacji z hodowli dla rolników.
Czarę goryczy przelały jednak ostatnie miesiące. Miotła kadrowa ministra Jurgiela i obsadzenie stanowisk tzw. „Pisiewiczami” doprowadziły do chaosu w agencjach rolniczych. W wyniku niedziałającego systemu informatycznego przez wiele tygodni rolnicy zastanawiali się, czy dostaną swoje pieniądze z dopłat. Co więcej Polsce z powodu opóźnień grożą miliardowe kary ze strony Unii Europejskiej.
Zobacz → Rolnicy bez dopłat?
Rolnicy mają też pod górkę jeśli chodzi o odszkodowania. Po przymrozkach jakie nawiedziły Polskę w maju PiS nie wprowadził pomocy dla sadowników, których uprawy zostały całkowicie zniszczone. Wiele z nich nawet w 90%.
Wniosek o uchwalenie wotum nieufności w formie pisemnej może złożyć na ręce Marszałka Sejmu grupa co najmniej 69 posłów. Dlatego ludowcy rozpoczęli zbieranie podpisów pod swoim wnioskiem. – Jeszcze dziś wniosek trafi do laski marszałkowskiej – zapowiedział poseł Sawicki.