W Lublinie powstał Ruch Obrony Polskiej Samorządności. To kolejny region, który przystąpił do inicjatywy ludowców. Jak się okazuje mają do niego przystąpić także działacze z partii PiS. – W prywatnych rozmowach przyznają, jakie mają zdanie o planach opcji rządzącej – wyjaśnia lider lubelskiego PSL, Krzysztof Hetman.
W spotkaniu inicjującym działalność Ruchu Obrony Polskiej Samorządności w województwie lubelskim uczestniczyło kilkuset samorządowców z regionu. Ruch jest odpowiedzią na próby centralizacji państwa przez partię rządzącą. Zdaniem liderów lokalnych społeczności PiS niszczy lokalne wspólnoty, gdzie mieszkańcy sami decydują o tym, co się dzieje w ich małych ojczyznach.
– Dziś spotkali się ci, którym nie jest obcy los naszego samorządu. Samorządu, którego kompetencje są ograniczane, na który PiS szykuje zamach. Wspólnie musimy się temu przeciwstawiać. To będzie długa i ciężka walka. Nie mam wątpliwości, że zwyciężymy – zapowiedział europoseł Krzysztof Hetman, szef lubelskiego PSL.
Lubelscy gospodarze sprzeciwiają się ograniczaniu praw wyborczych Polaków. – Chcemy bronić suwerennego prawa obywateli do dokonywania wyborów gospodarzy w swoich gminach i miastach nie będąc ograniczonym poprzez złe pomysły wprowadzania dwukadencyjności – wyjaśnia Hetman.
– Nie bronimy ludzi, którzy mają legitymację naszego stronnictwa. Bronimy wszystkich dobrych gospodarzy. Ja bronię także dobrego burmistrza Świdnika, stoję też w obronie dobrego burmistrza Tomaszowa Lubelskiego, choć zarówno Waldemar Jakson, jak i Wojciech Żukowski są z zupełnie innej opcji niż my – podkreślił Hetman.
Ruch Obrony Polskiej Samorządności będzie tworzyć komórki także w lubelskich powiatach. Mają się do niego przyłączać kolejni samorządowcy. Także ci z PiS, lub z tą partią kojarzeni. – W prywatnych rozmowach mówią, co sądzą o tych zmianach – stwierdził Krzysztof Hetman.