Skip to main content

Patriotyzm gospodarczy w praktyce: Rosomak-L łączy bezpieczeństwo Polski z rozwojem krajowej gospodarki. Nowoczesna technologia, współpraca polskich firm i błyskawiczne dostawy sprawiają, że Wojsko Polskie zyskuje nie tylko światowej klasy sprzęt, ale także impuls dla przemysłu zbrojeniowego – symbol nowoczesnej, silnej Polski.

17 grudnia br., w siedzibie MON w Warszawie, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz i wiceminister Paweł Bejda wzięli udział w podpisaniu umowy na dostawę kołowych transporterów opancerzonych Rosomak-L dla Wojska Polskiego.

– 80 KTO Rosomak-L to nie tylko sprzęt wojskowy, to symbol nowoczesnej, silnej armii i polskiego patriotyzmu gospodarczego. Rosomaki w najnowszej wersji są kluczowe dla bezpieczeństwa kraju i jednocześnie dla rozwoju naszego przemysłu – powiedział wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

W nowoczesnych siłach zbrojnych kluczowe jest połączenie technologii z doświadczeniem przemysłu obronnego. Umowa na dostawę KTO Rosomak-L to przykład współpracy między państwowymi i prywatnymi firmami – Huta Stalowa Wola i WB Electronics stworzyły system wieżowy ZSSW-30, uznawany przez ekspertów za jeden z najlepszych na świecie.

Ten projekt pokazuje, że polski przemysł zbrojeniowy może być konkurencyjny na światowym rynku, wspierając jednocześnie krajową gospodarkę.

– Potrzebujemy inwestycji w polski przemysł zbrojeniowy i to się dzieje, czyli bezpieczeństwo i gospodarka się ze sobą łączą, czego dowodem jest dzisiejszy kontrakt na zakup Rosomaka w wersji L. To jest patriotyzm gospodarczy w praktyce – podkreślił wicepremier.

Patriotyzm gospodarczy to coś więcej niż słowa – to realne działania na rzecz polskich przedsiębiorstw, technologii i miejsc pracy. KTO Rosomak-L to sprzęt produkowany w Polsce, przez polskich inżynierów, w oparciu o polskie know-how, co wzmacnia zarówno obronność, jak i gospodarkę.

– To przedłużona, ulepszona pod względem jakości funkcjonowania wersja, szczególnie dla kierowców i załogi. Jest tam dużo udogodnień w konstrukcji, ale również większa ochrona – między innymi wzmocniona osłona balistyczna. To wszystko sprawia, że jest to sprzęt, który spełnia najwyższe standardy. – zaznaczył szef MON.

To także miejsca pracy dla setek polskich rodzin, które codziennie budują potencjał obronny kraju, a każde zamówienie to kolejny krok w umacnianiu polskiej gospodarki.

Podpisanie umowy na dostawy Rosomak-L to nie koniec działań, lecz początek nowej ery w zbrojeniach i gospodarce. Produkcja rusza błyskawicznie, a pierwsze pojazdy trafią do Wojska Polskiego już w 2027 roku.

– Dostawy zmodyfikowanej wersji KTO Rosomak będą odbywać się w latach 2027-2028, czyli bardzo szybko, jak na możliwości krajowego przemysłu zbrojeniowego. To są bardzo szybkie, wręcz można powiedzieć błyskawiczne dostawy, za co bardzo serdecznie dziękuję. Czekamy na Borsuka. – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

Patriotyzm gospodarczy i obronny idą w parze – inwestując w polskie rozwiązania, wzmacniamy nie tylko siły zbrojne, ale także fundamenty naszej gospodarki. Razem budujemy silną Polskę!