Wnioskujemy do rządzących o uwolnienie branży transportu osobowego i zniesienia ograniczeń dla branży fitness – powiedzieli politycy klubu parlamentarnego Koalicja Polska PSL-Kukiz’15.
– Każdego dnia prowadzimy konsultacje, upominamy się o poszczególne branże, domagamy się działania rządu: skutecznego, systemowego, a nie rzucania się od ściany do ściany – podkreślił na konferencji prasowej w Sejmie prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że nie ma sprawy ważniejszej niż życie i zdrowie, utrzymanie miejsc pracy, ratunek dla przedsiębiorców. Dlatego każdego dnia ludowcy prowadzą konsultacje i upominają się o kolejne branże polskiej gospodarki.
Dramat przewoźników autobusowych
Przewoźnicy jako pierwsi odczuli skutki ograniczeń wynikających z zamknięcia granic, a w konsekwencji braku ruchu turystycznego. Dotknęło ją także ograniczenie do 50 proc. zajętości miejsc w środkach transportu, poprzez zapewnienie dystansu społecznego między pasażerami.
Przewoźnicy skarżą się, że nie są w stanie pokryć kosztów paliwa oraz kosztów pensji dla kierowców. Przypomnijmy, że branża zatrudnia 80 tys. pracowników.
– Wnioskujemy do rządzących o uwolnienie branży transportu osobowego, zniesienie limitu 50 proc. ograniczenia osób przejeżdżających autokarem – apelował Władysław Kosiniak-Kamysz.
Lider PSL zaapelował również do rządzących o negocjacje z Unią Europejską w sprawie pomocy de minimis, tak aby przedsiębiorcy mogli uzyskać pomoc także przy drugiej fazie kryzysu pomoc publiczną. – Hiszpanie sobie z tym poradzili, rząd polski powinien dzisiaj negocjować z Brukselą jak do tej sprawy podejść – wskazał szef PSL.
Trzecią rzeczą, o którą podczas spotkań wnioskują przedstawiciele branży jest pomoc w utrzymaniu miejsc pracy i dopłaty do wynagrodzeń za utrzymane miejsce pracy.
– Tak zwane postojowe musi być włączone i dla tej branży i dla wszystkich branż, które ponoszą straty. To nie rodzaj działalności gospodarczej powinien decydować o udzielonej pomocy, tylko straty, które wywołał koronawirus – przypomniał Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zamykanie branży fitness to niedorzeczność
O konieczności otwarcia branży fitness mówił poseł Koalicji Polskiej, Paweł Szramka. Podkreślił, że w klubach fitness nie doszło do żadnego przypadku zakażenia koronawirusem.
– Zamykanie takiej branży wydaje się niedorzeczne – stwierdził Paweł Szramka. Dodał, że aktywność fizyczna przekłada się na zdrowie Polaków. Wpływa nie tylko na poprawę naszego zdrowia i kondycji, ale pozytywnie oddziałuje też na nastrój Polaków, który również trzeba poprawić.
– Przyjmujcie nasze poprawki, bo one nie są naszym wymysłem. Są bardzo dobrze skonsultowane z tymi, którzy są w obecnej sytuacji bardzo mocno poszkodowani – apelował do rządzących poseł Paweł Szramka.