18 ognisk – w tylu miejscach została wykryta ptasia grypa w Polsce. Straty hodowców są coraz większe, a Ministerstwo Rolnictwa dalej nie znalazło recepty na zapobiegnięcie rozprzestrzenienia się epidemii. Kolejnym regionem, który musi zmagać się z wirusem H5N8 jest województwo świętokrzyskie.
Ptasia grypa została zlokalizowana na fermie w miejscowości Zagorzyce w gminie Pińczów. Wszystkie zwierzęta musiały zostać zutylizowane. To już piąte województwo, do którego dotarła ptasia grypa. Nie jest to jedyne ognisko, które zostało stwierdzone w ostatnich dniach. Wirusa H5N8 wykryto również w Dąbrownie Tarnowskiej, w województwie małopolskim, oraz w miejscowości Stare Polichno w województwie lubuskim.
Na rozprzestrzenianiu się wirusa ptasiej grypy najbardziej tracą hodowcy. Embargo na eksport polskiego drobiu wprowadziły już Chiny, RPA, Japonia i wiele innych krajów. Niestety wydaje się, że ministerstwo rolnictwa kompletnie nie dostrzega zagrożenia. To wojewodowie muszą wnioskować do rządu o uruchomienie środków z rezerwy budżetowej na utylizację zagrożonych hodowli. Ministerstwo Rolnictwa ograniczyło się do wprowadzenia rozporządzenia.
Dlatego ludowcy ponownie apelują do ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela o wdrożenie systemowych działań mających na celu pomoc polskim hodowcom drobiu. Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL, jest zdania, że powinna zostać utworzona specjalna rezerwa na rekompensaty za straty. PSL wnosiło o zmiany w budżecie, która będzie miała na celu zabezpieczenie co najmniej pół miliarda złotych na odszkodowania. Pomoc miała objąć tych, którzy ponieśli straty w związku z ASF oraz ptasią grypą. Niestety rząd PiS wydaje się być głuchy na postulaty zarówno opozycji jak i rolników, o których głosy tak zabiegał przed wyborami.
Hodowcy porzuceni przez rząd są zdani na siebie. Konieczna stała się obserwacja hodowli i ograniczenie kontaktu ptaków hodowlanych z dzikimi. Niepokój rolników powinna wzbudzić zwiększona śmiertelność w stadzie, zmniejszona liczba składanych jaj, spadek przyjęcia paszy lub wody. Ptak, zarażony wirusem może mieć drgawki, skręty szyi, paraliż nóg i skrzydeł, biegunkę. Jeśli podobne objawy zostaną zaobserwowane należy jak najszybciej poinformować o tym służby weterynaryjne.