Skip to main content

Parlamentarny Zespół ds. zbadania Afery Zbożowo-Drobiowej ujawnił szereg nieprawidłowości w procesie tworzenia i stosowania prawa. W teorii miało ono regulować import tych towarów, natomiast w praktyce umożliwiło niekontrolowany wjazd i obrót na terenie Polski oraz UE zboża i drobiu z Ukrainy. Ten sam scenariusz jest powielany przy imporcie owoców i innych towarów. Polskie Stronnictwo Ludowe domaga się kontroli Najwyższej Izby Kontroli w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwie Finansów, Ministerstwie Rolnictwa, Straży Granicznej, urzędach celno-skarbowych oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. 

Posłowie PSL ujawniają nieprawidłowości 

Pismo w sprawie kontroli zostanie złożone w Najwyższej Izbie Kontroli w poniedziałek 17 lipca. Jak możemy w nim przeczytać „ Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że niekontrolowany import zbóż oraz drobiu jest wynikiem intencjonalnego działania najwyższych urzędników państwowych, którzy nie bacząc na zagrożenie dla bezpieczeństwa oraz dla ekonomicznych interesów państwa i stabilności poszczególnych gałęzi polskiego rolnictwa oraz przemysłu przetwórczego przyczynili się do takiego kształtu prawa, że umożliwiło ono w praktyce niekontrolowany wjazd i obrót na terenie Polski oraz UE zbożem i drobiem z Ukrainy. Jak wynika z raportu, będącego efektem prac Zespołu, skala zagrożenia była znana rządzącym, w tym Radzie Ministrów, ale została zbagatelizowana, a podjęte działania miały charakter fasadowy”.

Brak ustawy rujnuje polskie rolnictwo

To tylko niektóre z wniosków sformułowane przez Parlamentarny Zespół ds. zbadania Afery Zbożowo-Drobiowej, zawarte m.in. w piśmie do NIK.  Mówili o nich także podczas konferencji prasowej w Grójcu Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak Kamysz, a także szef Parlamentarnego Zespołu poseł Stefan Krajewski. Jednocześnie Prezes PSL przypomniał, że od ponad roku w „zamrażarce” Marszałek Sejmu Elżbiety Witek z PiS pozostaje projekt ustawy o ochronie polskiego rolnictwa, którego istotą jest uruchomienia na granicy systemu kaucyjnego zamiast drogich, a przede wszystkim nieskutecznych konwojów towarów pomiędzy granicami Polski. Pismo z apelem o niezwłoczne procedowanie projektu trafiło do Kancelarii Marszałek Sejmu RP.

– Od ponad roku czekamy na to, aby Sejm i polski rząd zajęli się bezpieczeństwem Polaków. Niekontrolowany import żywności, brak jej badań, wprowadzanie na rynek bez certyfikatów gwarantujących jakość jest po prostu niebezpieczne. Do tego całkowicie rujnujące polskich rolników i sadowników – podkreśla Prezes PSL Władysław Kosiniak Kamysz. – Trwa niszczenie polskiego rolnictwa, które jest na skraju bankructwa. Za to odpowiedzialny jest pisowski rząd, który nie zrobił nic, aby temu zapobiec. Produkty rolne z Ukrainy miały być jedynie przewożone przez nasz kraj i portami odpływać m.in. do potrzebujących żywności krajów Afryki. Tymczasem zostały u nas i bez jakiejkolwiek kontroli zaczęły zalewać polski rynek. PSL jest dziś jedynym środowiskiem, które mówi w wyraźny sposób o problemach, ale też wskazuje, jak je rozwiązać. Gdyby rok temu wprowadzić ustawę o ochronie rolnictwa, dziś nie mieliby kłopotów plantatorzy malin, czereśni, czy innych owoców. Musimy działać błyskawicznie i   dlatego apelujemy do Marszałek Sejmu o procedowanie ustawy, a nie trzymanie jej od roku w tzw. sejmowej „zamrażarce” – dodaje Prezes PSL.

Czy polski komisarz w UE wesprze polskich rolników? 

Władysław Kosiniak Kamysz Prezes PSL i Przewodniczący Klubu Parlamentarnego Koalicja Polska – PSL, UED, Konserwatyści wysłał także wniosek do Komisarza ds. Rolnictwa Unii Europejskiej – Janusza Wojciechowskiego wzywający go do podjęcia natychmiastowych działań wprowadzających blokadę bezcłowego importu ukraińskiego zboża na teren Unii Europejskiej co najmniej do 15 września 2023 roku. Wskazując między innymi fakt, że zboże wjeżdża na teren Polski i wspólny rynek bez należytej kontroli sanitarnej, co stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski i Europy. PSL zapowiada podejmowanie kolejnych działań w obronie polskich konsumentów i polskiego rolnictwa.