Zorganizujemy wysłuchanie obywatelskie ustaw prezydenckich dotyczących KRS – zadeklarował Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL, po spotkaniu z prezydentem.
Prezydent Andrzej Duda nie chce poddać swoich propozycji konsultacjom społecznym. Dlatego, ludowcy chcą w wysłuchaniu obywatelskim umożliwić Polakom wypowiedzenie swojego zdania na temat reform. Prezes PSL po spotkaniu nie krył rozczarowania jego przebiegiem. – Ta reforma jest dla wąskiej grupy władzy w Sejmie, a nie dla obywateli – uważa lider ludowców.
– Będziemy zgłaszać swoje poprawki, mamy ich naprawdę dużo. Proponowane zmiany nie idą w kierunku jaki byśmy chcieli. Jednak warto rozmawiać. Szkoda, że nie wszyscy to rozumieją – dodał. W rozmowach z prezydentem wzięli udział przedstawicie wszystkich ugrupowań w parlamencie z wyjątkiem Platformy Obywatelskiej. Ustawy prezydenckie mają wpłynąć do Sejmu w ciągi najbliższych kilku dni.
Największą kontrowersje budzi wygaszanie mandatu sędziego w chwili uzyskania przez niego 65. roku życia. Według konstytucjonalistów jest to niezgodne z ustawą zasadniczą.
Drugim spornym punktem jest powoływanie członków KRS. Według propozycji prezydenta Dudy ma tego dokonywać 3/5 posłów, jako tryb podstawowy. W przypadku, gdyby nie udało się w terminie wybrać w ten sposób sędziów do KRS, będzie włączał się drugi tryb, według którego każdy poseł ma jeden głos.
– To w efekcie będzie powodowało multipartyjny wybór członków KRS – uważa Władysław Kosiniak-Kamysz. Prezydent przygotowując swoje propozycję uwzględnił postulat PSL dotyczący zwiększania roli ławników sądowych. – W ten sposób wymiar sprawiedliwości będzie miał bardziej ludzki wymiar – uważa prezes PSL.