Trzykrotny premier Rzeczypospolitej Polskiej i wielki działacz ruchu Wincenty Witos, został honorowym obywatelem Tarnowa. Niecałe cztery miesiące wcześniej Sąd Najwyższy uchylił wyroki procesu brzeskiego. „To kolejny krok do godnego upamiętnienia premiera naszej wolności” mówił dziś prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.
– To ogromny zaszczyt być tutaj i uzasadniać mój wniosek do Rady Miasta i prezydenta Tarnowa o nadanie honorowego obywatelstwa Wincentemu Witosowi. Czas nieprzypadkowy – w tym roku doprowadziliśmy do zmazania z jego imienia hańby procesu brzeskiego. Zwróciłem się z tym wnioskiem do prezydenta miasta i przewodniczącego rady już kilka miesięcy temu. Po laudacji pana dr. Jana Hebdy wniosek został rozpatrzony pozytywnie. To dla nas bardzo ważna sprawa – mówił prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Wincenty Witos Honorowym Obywatelem Tarnowa! Taką decyzję, na mój wniosek, podjęła dziś jednogłośnie Rada Miasta. To kolejny krok – po zmazaniu hańby procesu brzeskiego przez Sąd Najwyższy – do godnego upamiętnienia premiera naszej wolności 🍀🇵🇱 pic.twitter.com/F6ilsuIndQ
— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) September 14, 2023
Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że Wincentemu Witosowi należy się szacunek oraz pamięć o jego dokonaniach, niezależnie od upływającego czasu:
– Po uniewinnieniu, oczyszczeniu przez Sąd Najwyższy 25 maja 2023 roku, przywracamy Wincentemu Witosowi dobre imię. Nadanie honorowego obywatelstwa Tarnowa to kolejny krok do upamiętnienia premiera naszej wolności. Był mieszkańcem i wójtem Wierzchosławic, ale związany był także z Tarnowem. To niezwykła postać. Przed 150. rocznicą jego urodzin Wincenty Witos musi być na nowo pokazany i przypomniany. 100-lecie niepodległości dało impuls, aby to, czego nie dopełniła II Rzeczypospolita, wypełniła III Rzeczypospolita. To się dzisiaj dzieje w Tarnowie. Pomimo różnic politycznych, wojny, ale i trwającej kampanii – wszyscy radni, niezależnie czy z prawej, z lewej strony czy z centrum sceny politycznej – jednogłośnie zagłosowali za tą uchwałą. To pokazuje, że jesteśmy w stanie się zjednoczyć, współpracować i normalnie rozmawiać. To dla nas wydarzenie o charakterze historycznym i sygnał dla współczesności, że prawda zawsze zwycięży. Dobro zawsze zwycięży ze złem, a prawo z niesprawiedliwością.