Złożymy na komisji rolnictwa i w Senacie wniosek o odrzucenie noweli ustawy „Piątka Kaczyńskiego” w całości – zapowiedzieli w piątek ludowcy.
– Przedstawiciele PiS-u próbują „mydlić oczy”, próbują w jakiś sposób uciekać. Ale my idziemy jeszcze dalej – powiedział w Sejmie rzecznik PSL Miłosz Motyka.
Mydlenie oczu wywołuje silny ból i pieczenie. A tym są zapowiadane przez PiS poprawki w „piątce dla zwierząt”. W takim, czy innym kształcie, „Piątka Kaczyńskiego” jest dorzynaniem polskiego rolnictwa.
Zamydlone oczy trzeba przemyć wodą, aż do ustania problemu
Zdaniem rzecznika PSL Miłosza Motyki przedstawiciele PiS-u próbują „mydlić oczy”, próbują w jakiś sposób uciekać, zdając sobie sprawę z konsekwencji tego co robią.
– Ale my idziemy jeszcze dalej. Ta ustawa jest antyrolnicza, antyprzedsiębiorcza, ona jest antypolska – ocenił Miłosz Motyka.
Zapowiedziane przez polityków PiS poprawki są „mydleniem oczu” i nie satysfakcjonują nikogo.
– Na pewno nie satysfakcjonuje polskich rolników, którzy nie chcą żadnych odszkodowań. Oni chcą kontynuować swoją działalność, kontynuować swoją tradycję rodzinną, chcą zarabiać pieniądze w taki sposób jak dotychczas – mówił na konferencji prasowej w Sejmie poseł Dariusz Klimczak.
– Nie satysfakcjonuje nas żadna poprawka o odszkodowaniach. One nic nie dają i jedynie świadczą o tym, że PiS się przestraszył i wie, że przegra to głosowanie. A my na pewno w tym celu będziemy działać konsekwentnie, i dzisiaj zostanie zgłoszony wniosek już na komisji rolnictwa o odrzucenie tej ustawy w całości, to samo będzie w Senacie – zapowiedział Dariusz Klimczak, wiceprezes PSL.