Niespełnione obietnice rządu PiS można by wymieniać bardzo długo, a ich festiwal obłudy i hipokryzji nadal trwa. Rozpoczynamy akcję informacyjną o złożonych przez PiS pustych obietnicach. „Polska w ruinie” to nie diagnoza tego, co zastali w 2015 r., ale zapowiedź ich rządów. To jedyna obietnica, której dotrzymali – powiedział poseł Stefan Krajewski.
Ludowcy ruszają z kampanią informacyjną w mediach społecznościowych dotyczącą hucznie zapowiadanych zobowiązań rządzących, które nie zostały zrealizowane.
– Niespełnione obietnice rządu można by wymieniać bardzo długo, a ich festiwal obłudy i hipokryzji trwa. My, jako KP PSL, rozpoczynamy akcję informacyjną o złożonych przez PiS pustych obietnicach. „Polska w ruinie” to nie diagnoza tego, co zastali w 2015 r., ale zapowiedź ich rządów. To jedyna obietnica, której dotrzymali – mówił Stefan Krajewski.
[tweet id=”1493894062948163585″ align=”center”]
Niektóre z niezrealizowanych projektów rządzących obiecywane są już od 2015r.
– Ten rząd jest mistrzem w składaniu obietnic, ale w ich realizacji jest nieudacznikiem. Dotyczy to wszystkich obszarów: infrastruktury i inwestycji – opóźnienia na Zakopiance, „drogi widmo”, brak programu Mosty+; rolnictwa – brak Holdingu Spożywczego; energetyki – elektrownia w Ostrołęce i wyrzucone w błoto 2 mld zł – wyliczał poseł ludowców.
Ponadto, w środę TSUE wydał wyrok w sprawie powiązania wypłaty funduszy unijnych z przestrzeganiem praworządności. Skarga Polski i Węgier w tej sprawie została oddalona. W praktyce może to oznaczać zablokowanie funduszy unijnych, a więc brak realizacji kolejnych obietnic.
– Ryzyko utraty dofinansowania unijnego, na które czekają polscy rolnicy, przedsiębiorcy i samorządy jest coraz większe. TSUE odrzuca skargę Polski i Węgier, a premier i ministrowie dalej wymachują szabelką mówiąc, że nic się nie stało. Udają, że to oni są wygranymi w tej sprawie, ale niestety przegrywamy – ocenił poseł Stefan Krajewski.
[tweet id=”1493894816937222150″ align=”center”]
– Nie możemy przemilczeć kolejnej klęski PiS-u przed TSUE. Najpierw premier Morawiecki zgadza się na powiązanie wypłacania funduszy z praworządnością, a teraz jego najbliżsi koalicjanci z Solidarnej Polski nie chcą tego przestrzegać. Sam prezes Kaczyński w sierpniu 2021 r. mówił o tym, że Izbę Dyscyplinarną trzeba zlikwidować. Zacznijcie przestrzegać prawa – to najlepsza recepta na konflikt z Brukselą – podsumował poseł PSL.