Skip to main content

Polska prezydencja w Radzie UE nie traci czasu – sieje dobre pomysły i zbiera pierwsze plony. Drugie posiedzenie Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa (AGRIFISH) w Brukseli to kolejny krok ku nowoczesnej, silnej i odporniejszej polityce dla obszarów wiejskich. W dobie kryzysów geopolitycznych, zmian klimatycznych i presji na rynki rolne Polska stawia na stabilność i rozwój, bo wie, że bez żyznej gleby wieś nie wyda plonów.

– Co czwarty obywatel UE mieszka na obszarach wiejskich; aby zapewnić silną i żywotną wieś, konieczne jest szersze rozumienie potrzeb i wyzwań, przed jakimi stoją jej mieszkańcy i rolnicy. Postulujemy, żeby finansowanie licznych prorozwojowych zadań pochodziło nie tylko ze Wspólnej Polityki Rolnej, ale też innych polityk UE. Pracujemy też nad międzysektorowymi rozwiązaniami, które zapobiegną wyludnianiu się obszarów wiejskich – podkreślił minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski, przewodniczący obrad.

Polska prezydencja mocno akcentuje konieczność weryfikacji polityk unijnych pod kątem ich wpływu na wieś (rural proofing). To mechanizm, który zakłada, że każda nowa strategia, regulacja czy fundusz unijny powinien być oceniany pod kątem skutków dla mieszkańców obszarów wiejskich – tak, by sprzyjał ich rozwojowi, a nie tworzył dodatkowych barier.

Jednym z kluczowych postulatów jest rozszerzenie źródeł finansowania wsi – tak, by nie była ona uzależniona wyłącznie od budżetu WPR, ale czerpała środki także z innych polityk UE.

Obecnie na polu rolnictwa widać zarówno dobre zbiory, jak i zagrożenia. Chociaż unijne rynki rolno-spożywcze zaczynają się stabilizować, to wysokie ceny energii i nawozów, ekstremalne zjawiska pogodowe oraz zmieniająca się sytuacja geopolityczna mogą sprawić, że rolnicy znajdą się na jałowej ziemi.

Ministrowie podkreślili, że „silne społeczności wiejskie są kluczowe dla dobrobytu całej UE w takich obszarach jak bezpieczeństwo żywnościowe, ochrona środowiska i wzrost gospodarczy”. Rada zaapelowała o to, aby rozwój obszarów wiejskich pozostał częścią silnej i niezależnej Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) po 2027 r.

Dlatego Polska prezydencja domaga się:

  • Prostszego i elastycznego wsparcia dla rolników, bez zbędnej biurokracji,
  • Zapewnienia finansowej stabilności WPR po 2027 r., aby rolnicy mogli planować przyszłość bez obaw,
  • Utrzymania konkurencyjności europejskiego rolnictwa poprzez dostosowanie norm importowych do unijnych standardów,
  • Dalszego wsparcia dla Ukrainy, ale przy jednoczesnym zadbaniu o europejskich rolników i stabilność rynków.

– Nie możemy pozwolić, by unijna biurokracja dusiła rozwój obszarów wiejskich. Polska prezydencja konsekwentnie stawia na uproszczenia, praktyczne rozwiązania i skuteczne mechanizmy wsparcia – zaznaczył minister Siekierski.

Wspólna Polityka Rolna to żyzna gleba, ale jej potencjał wymaga odpowiedniego wsparcia – dlatego Polska zabiega o dodatkowe źródła finansowania, uproszczenie procedur i lepszą integrację polityki rolnej z innymi funduszami unijnymi. Dzięki temu rolnicy zyskają większą elastyczność, a wieś otrzyma nowe szanse rozwoju.

Rolnicy nie mogą działać w próżni – ich przyszłość musi być uwzględniona w szerszej polityce gospodarczej i klimatycznej UE, zwłaszcza w kontekście wymogów Zielonego Ładu, regulacji handlowych oraz ochrony konkurencyjności europejskiej produkcji rolno-spożywczej.

Drugie posiedzenie AGRIFISH w Brukseli pokazało, że Polska prezydencja konsekwentnie realizuje strategię silnej i niezależnej wsi w Europie. I to właśnie ten zasiew daje solidne podłoże pod przyszłe plony europejskiej wsi.