Żyjemy w epoce, która nie toleruje obserwatorów. Świat zmienia się błyskawicznie, a Polska znalazła się w centrum tych zmian – pytanie tylko, czy potrafimy trzymać właściwy kurs? – Na naszych oczach wykuwa się nowy porządek Europy i świata. Dziś Polska nie stoi już w poczekalni historii, ale w jej pierwszym rzędzie. Tym razem to my musimy napisać scenariusz, zamiast czekać, aż inni zrobią to za nas – powiedziała posłanka Urszula Pasławska.
Teraz albo nigdy. Nasze pokolenie stoi przed wyjątkową szansą, która może się szybko zamknąć.
– Wzywamy wszystkie siły polityczne – WSZYSTKIE SIŁY POLITYCZNE – do porzucenia małych gier na rzecz wielkiej jedności, której stawką jest bezpieczeństwo i suwerenność Polski – apeluje Urszula Pasławska.
To nie czas na polityczne szachy, ale na zdecydowane ruchy w imię wspólnej przyszłości.
Wincenty Witos mówił: „A Polska winna trwać wiecznie!”. Te słowa nie są zwyczajnym apelem patriotycznym, lecz testamentem zobowiązującym nas do odwagi, odpowiedzialności i – co może zaskoczyć – odrobiny bezczelności wobec tych, którzy chcieliby nam dyktować warunki. To czas, by Polska pokazała swoją dojrzałość i zdecydowanie. Sami musimy być odpowiedzią na zagrożenia, bo nikt nie zrobi tego za nas.
– Trudne czasy tworzą silnych ludzi. Silni ludzie tworzą silne narody – podkreśliła posłanka Pasławska.
Polska, znająca cenę wolności, nie musi już pytać Europy, jak postępować wobec Moskwy. Może za to śmiało udzielać rad innym. Odpowiedzią na zagrożenie jest tylko jedna rzecz – nasza własna siła: jedność, determinacja i gotowość do obrony tego, co nasze.
Przestańmy czekać na lepsze czasy. Zbudujmy je wspólnie już dziś, bo przyszłość nie wybacza bierności. Polska zasługuje na więcej niż marzenia o jedności i bezpieczeństwie – zasługuje, byśmy je wspólnie urzeczywistnili. Zasługujemy na wieczność.