PiS dąży do przeforsowania upraw GMO. Polacy mówią jednak stanowcze „NIE” i
biorą sprawy we własne ręce. Mieszkańcy gminy Świdwin już zapowiedzieli referendum w tej sprawie.
Nowela dopuszczająca uprawy GMO w Polsce była procedowana na ostatnim posiedzeniu Sejmu. Przeciwko opowiedzieli się rolnicy i organizacji ekologicznych. Podlaska Izba Rolnicza wydała jasne oświadczenie sprzeciwiające się dopuszczeniu upraw genetycznie modyfikowanych na terenie naszego kraju.
Teraz mieszkańcy Świdwina postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Chcą zorganizować prareferendum. Ma ono być pierwszym głosowaniem, które da innym gminom wzorzec do przeprowadzania referendum w sprawie GMO w całej Polsce.
– To niezwykle cenna inicjatywa mieszkańców – podkreśla Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL. – Od wielu miesięcy głośno mówimy, że GMO jest powoli wprowadzane do Polski. Cieszę się, że podobnie myślą i chcą reagować mieszkańcy Świdwina – dodaje.
Jak możemy przeczytać w oświadczeniu, mieszkańcy gminy Świdwin są świadomi zagrożeń. „Pragniemy zapewnić ochronę nam, naszym dzieciom i przyszłym pokoleniom. Referendum zostało zgłoszone i od dzisiaj rozpoczynamy zbiórkę podpisów od mieszkańców uprawnionych do głosowania w naszej gminie. Pozostawieni bez wyboru, zdecydowaliśmy się zapoczątkować działania – prareferendum, którego wynikiem będzie program przekazywany innym zainteresowanym gminom na terenie całej Polski.” – brzmi fragment oświadczenia.
Świdwin wysyła jasny sygnał w stronę PiS: „NIE” dla GMO w Polsce. Pojawia się teraz pytanie: czy PiS wysłucha woli Suwerena, na którego tak często się powoływał? Jak pokazuje doświadczenie – trudno w to wierzyć…