PiS daje zielone światło GMO w Polsce! – PiS wprowadza GMO tylnymi drzwiami, po cichu, bez rozgłosu. Będziemy protestować – zapowiada prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Projekt noweli ustawy o mikroorganizmach i organizmach genetycznie zmodyfikowanych zakłada wdrożenie regulacji w kwestii zamierzonego uwolnienia organizmów genetycznie zmodyfikowanych do środowiska, wprowadzania do obrotu produktów modyfikowanych genetycznie oraz ich stosowania w uprawach. Pierwsze czytanie rządowego projektu w tej sprawie już za nami.
Szef Ludowców podkreślił, że trzeba się przeciwstawić tym zmianom. – PSL jest za Polską wolną od GMO w 100 proc. będziemy bronić dobrej, zdrowej żywności, będziemy bronić ekologicznych upraw, będziemy dbać o ekosystem – zapowiedział prezes PSL.
Nowela ma regulować też kwestie w zakresie powiadamiania władz (tym przypadku ma to być Ministerstwo Środowiska) o takich uprawach i zgłaszania ich lokalizacji oraz sposób, w jaki do wiadomości publicznej zostaną podane informacje o lokalizacji upraw modyfikowanych genetycznie.
– Siłą naszego rolnictwa jest jego naturalność. Jesteśmy liderem w wielu gałęziach w Europie. GMO wpłynie na pogorszenie jakości naszych produktów – podkreślał lider ludowców.
Kosiniak-Kamysz zaznaczył również że PiS wprowadza ustawy tylnymi drzwiami, które mogą zagrozić wszystkim Polakom. – To zagrożenia dla życia i zdrowia naszych mieszkańców, naszych rodaków. Trzeba przeciwdziałać, Polska musi być wolna od GMO – wskazywał.
Przeciwko przepisom opowiedziała się już Podlaska Izba Rolnicza. Jak możemy przeczytać w oświadczeniu, dopuszczenie takiego rozwiązania nawet w doświadczalnej skali stworzy furtkę, która pozwoli na wprowadzenie tych upraw na masową skalę. Wskazują na to doświadczenia innych państw.
„Polska powinna pozostać wolna od GMO. To problem mający istotne znaczenie dla kształtu polskiego rolnictwa i bezpieczeństwa żywnościowego Polski” – podkreśla Podlaska Izba Rolnicza.