Głodowa podwyżka emerytur, cięcie środków na domy seniora, likwidacja oddziałów geriatrycznych – tak rząd PiS uderza w seniorów.
– Polskie państwo powinno wypracować taki model, który pozwoli na to, żeby seniorzy mieli godne życie, poczucie szacunku i bezpieczeństwa. Mamy dla seniorów konkretne propozycje – zapowiadała jeszcze przed wyborami Beata Szydło. Po wygranej PiS szybko okazało się, że to były tylko puste słowa. Seniorzy mówią krótko: rząd o nas zapomniał.
Trudno im się dziwić. Kolejne działania partii rządzącej tylko potwierdzają te słowa. Zaledwie kilka dni temu wyszło na jaw, iż tegoroczna waloryzacja emerytur będzie najniższą od lat. Większość z emerytów i rencistów nawet jej nie odczuje. Świadczenia większości z nich wzrosną o śmieszne 8,10 zł.
Jeszcze wcześniej okazało się, że PiS obciął fundusze na domy seniora. Zapoczątkowany przez ówczesnego ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza program „Senior-Wigor” został zmieniony przez rząd na „Senior+”. Znaczek przy nazwie powinien jednak zostać szybko zmieniony na minus. PiS obcięło na niego fundusze.
Jak się zdaje najgorsze dopiero przed nami. Forsowana przez PiS antyreforma zdrowia z podwójną mocą uderzy właśnie w starszą część społeczeństwa. Już wcześniej eksperci wskazywali, że zmiany ministra Radziwiłła spowodują zamknięcie nawet 400 placówek. To nie tylko spowoduje chaos i wydłużenie kolejek, ale także dostępność do służby zdrowia dla najbardziej potrzebujących. To jednak nie wszystko.
Eksperci są zgodni: reforma ministra Radziwiłła najbardziej zaszkodzi geriatrii. Nie ma jej na liście specjalności, które gwarantują finansowanie placówki w ramach tzw. sieci. Co prawda takie jednostki mogą starać się o pieniądze w konkursie, ale tam przewidzianych jest tylko 9 proc. ogólnego budżetu. To kropla w morzu potrzeb i prosta droga do zniszczenia geriatrii w Polsce.
Jak dramatyczna jest sytuacja pokazuje przypadek jedynego Szpitala Geriatrycznego w Katowicach. Przez antyreformę zdrowia jego los jest praktycznie przesądzony. Resort zdrowia nie przejmuje się jednak swoim działaniem. Z rozbrajającą szczerością odpowiada zaniepokojonym, iż placówka może starać się o pieniądze z konkursu. To prawdziwy skandal!
PiS po raz kolejny pokazuje, gdzie ma swoich wyborców. Nie można oprzeć się wrażeniu, że buta i arogancja rządu znowu uderza w najbardziej potrzebujących opieki od państwa. Wystarczyło kontynuować politykę senioralną zapoczątkowaną przez Władysława Kosiniaka-Kamysza. PiS wzięło jednak sprawy we własne ręce. Niestety…