W przyjętym stanowisku posłowie Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego zaapelowali o rozwiązanie kryzysu politycznego w Polsce.
– Nie wolno oddzielać Polaków od Polaków, a trzeba ich bronić przed terroryzmem – podkreślali parlamentarzyści na konferencji prasowej. – Z radością witamy w Sejmie dziennikarzy, którzy przez kilka ostatnich dni nie mogli wykonywać tu swoich służbowych obowiązków. Praca mediów to jest normalność i jeżeli jest coś, co dobrze funkcjonuje, nie wolno tego zmieniać – podkreślił prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zdaniem Klubu, gdy dziennikarze wrócili do parlamentu, nie ma potrzeby kontynuacji pobytu na sali plenarnej posłów opozycji. „Nie zmieniamy jednak naszego zdania dotyczącego piątkowego głosowania nad budżetem, który, co podkreślamy niezmiennie, został przyjęty nielegalnie, bez zachowania standardów demokratycznego państwa prawa. Budżet to bardzo ważna sprawa i wątpliwości podczas jego uchwalania będą rodzić skutki prawne” – czytamy w stanowisku klubu PSL.
Posłowie PSL żałują, że prezydent, włączając się w zdarzenia ostatnich dni, przyjął ostatecznie wersję PiS. Powinien był zorganizować wspólne spotkanie wszystkich liderów politycznych.
W stanowisku padła deklaracja, że politycy PSL są w każdej chwili gotowi spotykać się z liderami innych ugrupowań i rozmawiać o sposobie wyjścia z tego poważnego kryzysu. „Na wzburzonym morzu nietrudno rozkołysać statek, dużo trudniej jest go uspokoić. Dlatego na czas Świąt i Nowego Roku do 6 stycznia zawrzyjmy rozejm, bo on jest Polsce i Polakom niezwykle potrzebny” – podkreślili parlamentarzyści PSL.