Jeśli przygotowana przez PiS ustawa o działalności leczniczej wejdzie w życie, to samorządy będą musiały płacić za straty finansowe podległych im szpitali. Wczoraj do 3:00 nad ranem prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przekonywał posłów na sejmowej sali, że współfinansowaniu przez samorządy szpitali zniszczy ich lokalne budżety.
Zgodnie z przyjętym przez rząd projektem ustawy o działalności leczniczej jeśli szpital powiatowy generowałby dług to automatycznie do jego spłaty zobowiązany byłby powiat. Zdaniem ludowców takie rozwiązanie może sparaliżować samorządy i doprowadzić to tego, że nie będę one mogły wypełniać nawet swoich podstawowych obowiązków.
Ponadto PiS chce żeby samorządy będą mogły finansować swoim mieszkańcom świadczenia zdrowotne. Zostaną też zobowiązane do przymusowego podpisywania umów ze swoimi szpitalami niezależnie od jakości usług i opinii pacjentów o placówce.
– Takie rozwiązanie jest sprzeczne z konstytucyjną zasadą równości dostępu do świadczeń zdrowotnych – mówi prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, z wykształcenia lekarz i doktor nauk medycznych.
Jeżeli samorząd będzie miał pieniądze, to mieszkańcy otrzymają wsparcie. Jeżeli nie, to obywatele zostaną bez wsparcia i dostępu do świadczeń zdrowotnych.
– Ministerstwo Zdrowia, próbując znaleźć pieniądze na poprawę sytuacji w ochronie zdrowia, przerzuca odpowiedzialność na inne podmioty – dodaje prezes PSL.