W Polsce rozpoczynają się uroczystości dożynkowe. Tradycyjnie pierwsi Święto Plonów obchodzą rolnicy z południa Polski. Niestety ten rok nie skłania do radosnego świętowania. Niskie ceny w skupie i problemy z dopłatami spędzają sen z powiek wielu gospodarzy.
A to przecież dzięki rolnikom codziennie trafia na stoły w polskich domach chleb wypieczony z polskiego ziarna. Ich trud przyczynia się do odradzania naszej ziemi ojczystej, która niezmiennie, każdego roku, wydaje plon i nas wszystkich żywi.
– Pięknie ten codzienny trud pracy na roli wyraził w słowach Ojciec Święty Jan Paweł II: „Oddaję hołd spracowanym rękom polskiego rolnika. Tym rękom, które z trudnej, ciężkiej ziemi wydobywały chleb dla kraju, a w chwilach zagrożenia były gotowe tej ziemi strzec i bronić.” Bez rolników, co wielokrotnie podkreślał Wincenty Witos, „nie ma i nie może być zdrowego narodu i silnego państwa”. Dlatego wieś i polscy rolnicy wymagają szczególnej uwagi, mądrej oraz odpowiedzialnej polityki społecznej i rolnej państwa – napisał w liście do uczestników dożynek prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Nie jest to dla polskiej wsi łatwy rok. Wymarznięcia, susza, grad i wichury spowodowały olbrzymie straty. Jednocześnie ceny wielu produktów spadły poniżej granicy opłacalności. Dramatyczna jest sytuacja gospodarstw nastawionych na produkcję mleka. Tanieją owoce. Już podnieśli alarm rolnicy uprawiający zboża. Obecnie rządzący wielokrotnie zapowiadali, że będą dbać o polskie rolnictwo. Przed wyborami tak wiele obiecywali.
W ustawie o ustroju rolnym próbowano pozbawić rolników prawa własności, ograniczyć święte prawo dziedziczenia. Dopiero pod wpływem protestów Polskiego Stronnictwa Ludowego wprowadzono korzystniejsze dla rolników zmiany. Ustawa dalej jest zła i wymaga poprawy.
Rolnicy we wczesnym wieku rozpoczynają pracę w swoich gospodarstwach i ciężko muszą pracować. Dlatego powinni mieć prawo do wcześniejszej emerytury.
Propozycja PSL, umożliwiająca również rolnikom przejście na emeryturę po 40 latach pracy nie zyskuje poparcia PiS. Wręcz przeciwnie, rząd planuje likwidację wcześniejszych emerytur dla rolników, czyli możliwości przejścia na emeryturę w wieku 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn! A przecież udało się je utrzymać tylko dzięki stanowczej postawie polityków PSL.
– Zapewniam, że nadal będziemy służyć wsi, nadal będziemy służyć ludziom, nadal będziemy służyć Polsce – zapewnił w liście do rolników prezes PSL Kosiniak-Kamysz. Lider ludowców będzie w najbliższy weekend gościem dożynek w Wietrzychowicach, Wojniczu, Radłowie i Lipnicy Murowanej.