Skip to main content

Wolność nie broni się sama. Sojusze, determinacja i siła decydują o przyszłości – tymi słowami wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podsumował debatę ekspercką, która odbyła się 25 lutego w Senacie RP.

Dyskusja, zorganizowana w trzecią rocznicę pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, nie dotyczyła wyłącznie przeszłości, lecz przede wszystkim przyszłości. Polska, Europa i cały świat stoją przed kluczowym pytaniem: jak długo potrwa wojna i czy Zachód ma siłę, by powstrzymać rosyjski imperializm?

Trzy dni, które zmieniły wszystko

Rosyjska agresja na Ukrainę miała zakończyć się w kilka dni. Trwa już ponad tysiąc. Ukraina nie tylko przetrwała, ale udowodniła swoją niezłomność i zdolność do skutecznej obrony.

– Ukraina, jak każde mądre państwo, broni się wszystkim, co ma – nie tylko instytucjami, ale siłą całego narodu – podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz.

Dyskusja w Senacie skupiła się na trzech kluczowych aspektach wojny:

  • Geopolityka i przyszłość Europy – Czy stoimy w obliczu najdłuższego konfliktu zbrojnego w nowoczesnej historii kontynentu?
  • Rola Polski w wojnie – Jakie kroki już podjęliśmy i co jeszcze możemy zrobić, aby realnie wspierać Ukrainę?
  • Odpowiedzialność Zachodu – Czy sankcje i pomoc wojskowa są wystarczające, aby zatrzymać rosyjską machinę wojenną?

Polska nie tylko wspiera – Polska działa

Od pierwszych dni wojny Polska była liderem wsparcia dla Ukrainy.

– Chcę podziękować Polakom, którzy od 24 lutego każdego dnia pomagają – finansowo, organizacyjnie, w każdy możliwy sposób – mówił szef MON.

Polska nie tylko otworzyła granice dla uchodźców, ale również jako jeden z pierwszych krajów dostarczyła Ukrainie broń.

– Na posiedzeniach Rady Bezpieczeństwa Narodowego panowała jednomyślność: Ukraina musi otrzymać sprzęt – wspomina Kosiniak-Kamysz.

Dziś Polska przeznacza prawie 5% PKB na bezpieczeństwo – to jeden z najwyższych wskaźników w NATO.

– Inne państwa po 10 latach nie osiągnęły nawet 2%, do których się zobowiązały. My nie mamy czasu na wahanie – zaznaczył wicepremier.

Europa w nowym układzie sił

Debata w Senacie RP podkreśliła jedno: Europa musi być gotowa na długą wojnę i równocześnie budować nową architekturę bezpieczeństwa. Ukraina nie walczy tylko o własną suwerenność – broni całego kontynentu przed rosyjskim rewanżyzmem.

– To nie tylko wojna o granice. To test dla Zachodu – jego jedności, solidarności i wiary w demokrację – podkreślali uczestnicy spotkania.

Polska jest w awangardzie wsparcia dla Ukrainy, ale pytanie brzmi: czy reszta świata wytrzyma próbę czasu?

– Oddaję hołd wszystkim ofiarom rosyjskiej agresji. Dziękuję tym, którzy w heroiczny sposób walczą o swoją suwerenność, i tym, którzy od trzech lat niestrudzenie niosą pomoc” – zakończył Kosiniak-Kamysz.

Polska gwarantem bezpieczeństwa – silniejsza niż kiedykolwiek

Polska nie tylko wspiera Ukrainę dyplomatycznie i wojskowo, ale także systematycznie wzmacnia własną odporność na zagrożenia.

  • Rekordowe wydatki na obronność – Polska przeznacza niemal 5% PKB na wojsko, co plasuje ją w czołówce NATO.
  • Nowoczesna armia – zakup czołgów Abrams, systemów Patriot, myśliwców F-35 i południowokoreańskich armatohaubic K9 znacząco zwiększa zdolności operacyjne polskich sił zbrojnych.
  • Najsilniejsze Wojsko Polskie od dekad – liczba żołnierzy wzrośnie do 300 tysięcy, co czyni polską armię jedną z największych i najlepiej wyposażonych w Europie.
  • Bezpieczna granica – inwestycje w fortyfikacje i nowoczesne systemy obronne na wschodzie kraju wzmacniają bezpieczeństwo całego regionu.

Silna Polska to bezpieczna Polska. A bezpieczna Polska to stabilna Europa.

Polska stała się kluczowym ogniwem bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO. Nasze inwestycje w obronność wzmacniają nie tylko naszą ochronę, ale i naszą pozycję na arenie międzynarodowej.

Dziś Polacy mogą czuć się bezpieczni, bo nasz kraj wyciągnął wnioski z historii i nie czeka na przyszłość – Polska ją kształtuje.

To czas siły. To czas stabilności. To czas bezpieczeństwa.