Trwa dalsza centralizacja samorządu. PiS po odebraniu samorządom kolejnych kompetencji teraz chce doprowadzić do paraliżu inwestycji.
Według projektu ustawy PiS, Regionalne Izby Obrachunkowe będą mogły kontrolować samorząd na podstawie kryterium gospodarności i rzetelności. Jest to sprzeczne z art. 171 ust. 1 Konstytucji. Ponadto projekt jest sprzeczny z zasadą samodzielności samorządu wynikającą z art. 16 ust. 2 zd. 2 Konstytucji, oraz zasadą pomocniczości i proporcjonalności.
– Działalność samorządu terytorialnego podlega nadzorowi z punktu widzenia legalności. Przyjęcie kryterium gospodarności i rzetelności spowoduje możliwość podważenia każdej decyzji inwestycyjnej, każdego najdrobniejszego zakupu – uważa Piotr Zgorzelski.
Zobacz również → Tak PiS niszczy samorządy
– W skrajnych przypadkach możliwa będzie sytuacja, że RIO będzie wnioskować o odwołanie wójta, burmistrza czy prezydenta z wyimaginowanych powodów – dodaje poseł PSL.
Nowy projekt zakłada również zwolnienie z pracy obecnych prezesów i zastępców prezesów RIO z mocy ustawy oraz powołanie nowych szefów przez premiera. – To nie będą fachowcy, to będą likwidatorzy niezależnego samorządu – mówi Zgorzelski.
Trwa 9 posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Obrony Polskiej Samorządności . Dziś przeciw niekonstytucyjnemu rządowemu projektowi o RIO. pic.twitter.com/Qa5VR94ztv
— Piotr Zgorzelski (@PiotrZgorzelski) June 8, 2017
Parlamentarny Zespół ds. Obrony Polskiej Samorządności domaga się od premier Beaty Szydło natychmiastowego udzielenia odpowiedzi na następujące pytania:
- Jakie są planowane dalsze kroki ograniczające samodzielność jednostek samorządu terytorialnego?
- Jakie kryteria – obok dyspozycyjności – będą przyświecały przy powoływaniu nowych członków kolegiów regionalnych izb obrachunkowych?
- Czy polityka rządu ma polegać na tolerowaniu łamania ustaleń poczynionych w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego?
– PiS chce ograniczyć możliwość funkcjonowania polskiego samorządu oraz wprowadzić ustawę kadrową mającą na celu podporządkowanie sobie do tej pory bezstronnego i niezależnego organu kontroli państwa. Nie możemy na to pozwolić – przekonywali posłowie uczestniczący w posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Obrony Polskiej Samorządności.