20 zł dodatku do emerytury dla strażaków ochotników z OSP za każdy rok służby – taki projekt ustawy PSL złożyło w Sejmie już w październiku 2016 roku. Mijają kolejne miesiące, a PiS wciąż blokuje zmiany.
Ochotnicze Straże Pożarne na stałe wpisały się w system ochrony przeciwpożarowej w Polsce. Codziennie dzielni strażacy ochotnicy zapobiegają pożarom oraz czynnie biorą udział w akcjach ratowniczych. To nie wszystko. OSP pełni również ważną rolę w rozwoju kultury na terenach wiejskich. Obecnie funkcjonuje ok. 16 tys. jednostek, w których służy ponad 690 tys. osób. Codziennie narażają oni swoje życie niosąc pomoc innym.
Doceniając wkład OSP w budowaniu bezpieczeństwa i rozwoju życia kulturalnego na obszarach wiejskich PSL zaproponowało świadczenie wynagradzające trud służby w jednostkach. W październiku ubiegłego roku ludowcy złożyli stosowny projekt zakładający dodatek do emerytury dla strażaków ochotników. Gwarantuje on 20 zł dodatku do świadczenia za każdy przepracowany rok. Jak łatwo obliczyć, to daje od 400 zł dodatkowych środków na zasłużonym odpoczynku.
Jak się szybko okazało, nie wszyscy doceniają trud pracy OSP. PiS od października ub. roku blokuje projekt PSL. Politycy partii rządzącej lekką ręką wrzucili go do sejmowej „zamrażarki”. Trudno zrozumieć ich postępowanie. OSP cieszą się powszechnym uznaniem. Jak widać nie ze strony partii Jarosława Kaczyńskiego. Co więcej, rząd negatywnie odnosi się do takich propozycji.
Nie składamy jednak broni. Obecnie zbierane są podpisy pod projektem gwarantującym OSP dodatek do emerytury. Potrzebnych jest 100 tys. obywateli popierających taką inicjatywę. Głosu Suwerena, na którego tak często powołuje się obecna władza nie będą mogli zignorować.