Warszawa, 17 marca 2025 r. Rozpoczyna się epoka całkowicie bezpiecznej łączności. Technologia kwantowej dystrybucji kluczy (QKD) zapewnia pełną odporność na ataki hakerskie i przechwytywanie danych. To fundament nowej infrastruktury bezpieczeństwa, która stanie się nieprzekraczalną barierą dla wszelkich zagrożeń.
– Jeżeli chcemy być bezpieczni, musimy chronić bazy danych, którymi dysponujemy. Poufność danych, ochrona danych osobowych i wykorzystanie tego we wszystkich obszarach naszego życia są dzisiaj bardzo potrzebne – podkreślił wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Dzięki splątaniu kwantowemu informacja nie może zostać przechwycona – każda próba ingerencji zmienia jej strukturę i natychmiast ujawnia atak. To nie ewolucja cyberbezpieczeństwa. To jego całkowita redefinicja.
Nie do podsłuchania, nie do złamania
Przez lata systemy szyfrujące opierały się na matematycznych algorytmach. Teraz wchodzimy na poziom, na którym fizyka cząstek elementarnych staje się najlepszym zabezpieczeniem.
Dwie splątane cząstki reagują natychmiast, niezależnie od odległości. Każda zmiana jednej od razu wpływa na drugą. To jak niewidzialne, nierozerwalne połączenie, którego nie można podsłuchać ani skopiować.
– Łączność kwantowa pozwala bezpiecznie przesyłać klucze kryptograficzne do systemów szyfrujących. Przesyłanie w kanałach kwantowych (poprzez światłowody czy satelity) może zabezpieczyć komunikację rządu, służb specjalnych, wojska, ale też działanie systemów bankowych, energetycznych, wodociągowych czy transportowych – zaznaczył minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
Tarcza ochronna XXI wieku
Pierwsze operacyjne połączenie kwantowe działa już między Wojskową Akademią Techniczną a Ministerstwem Cyfryzacji. To dopiero początek budowy sieci odpornych na wszelkie zagrożenia – od cyberataków po wojny informacyjne.
System Modularnych Układów Kwantowej Kryptografii Optycznej, rozwijany przez WAT, TELDAT i NASK, to fundament przyszłego bezpieczeństwa.
– Polska wymyśliła najlepszy system połączeń kwantowych, chroniący wrażliwość przesyłanych danych – podkreślił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
To nie przyszłość. To rzeczywistość
Jeszcze niedawno splątanie kwantowe było teorią. Dziś to tarcza, której nie da się sforsować i broń, której nie da się przechwycić.
Od teraz cyberbezpieczeństwo Polski dzieje się szybciej, niż ktokolwiek jest w stanie mu zagrozić.
Żadna siła, żaden haker, żaden superkomputer nie przełamie czegoś, co nie może zostać złamane.
Cyberatak? Nie zdążysz nawet go zauważyć.
Podsłuch? Informacja już dawno zniknęła.
Kwantowa era ochrony absolutnej właśnie się zaczyna-zaczęła.