Europa robi zdecydowany krok w stronę technologicznej niezależności. Dziewięć krajów Unii Europejskiej, w tym Polska, łączy siły, tworząc Coalition of the Willing, by zdobyć strategiczną przewagę w produkcji półprzewodników – kluczowych komponentów współczesnej gospodarki. To wyraźny znak, że Europa nie chce już tylko podążać za globalnymi trendami, ale zamierza aktywnie kształtować swoją technologiczną przyszłość.
– Czas, by Europa przestała importować przyszłość. Musimy zacząć ją tworzyć sami. Półprzewodniki to współczesne złoto gospodarki. W tym wyścigu nie możemy już być pasażerami – musimy usiąść za kierownicą – podkreślił minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk.
Półprzewodniki to serce nowoczesnych technologii – od smartfonów i komputerów, po sztuczną inteligencję i przemysł zbrojeniowy. Własne zaplecze technologiczne w tej dziedzinie to klucz do trwałego wzrostu, bezpieczeństwa oraz odporności europejskiej gospodarki na kryzysy. Koalicja ta jest sygnałem, że Europa przechodzi od deklaracji do działania, wzmacniając swoją pozycję wobec globalnych konkurentów z Azji i Stanów Zjednoczonych.
Polska, posiadająca silną bazę przemysłową oraz rozwijający się sektor technologiczny, może w tym procesie odegrać wiodącą rolę. To nie tylko kwestia prestiżu – chodzi o realne korzyści: napływ inwestycji, tworzenie nowych miejsc pracy oraz dostęp do przełomowych technologii dla polskich firm i uczelni.
Stawką jest nie tylko strategiczna autonomia Europy, ale także jej przyszła pozycja w globalnym wyścigu technologicznym.