We wtorek, 8 października, w Warszawie odbyły się uroczystości z okazji 84. rocznicy powołania Batalionów Chłopskich. Spotkanie miało miejsce przed pomnikiem Żołnierzy Batalionów Chłopskich i Ludowego Związku Kobiet. Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas swojego przemówienia oddał hołd bohaterom tej formacji, podkreślając ich kluczową rolę w walce o wolność Polski.
– 84 lata temu, w mrocznych czasach okupacji, Franciszek Kamiński, twórca Straży Chłopskiej, złożył przysięgę, która stała się fundamentem niezłomnej walki. Jego słowa, które brzmiały jak dźwięk dzwonów, wzywały do walki na śmierć i życie o wolność ukochanej ojczyzny. To wtedy zrodziły się Bataliony Chłopskie – symbol nadziei i determinacji, które inspirują nas do stawania w obronie tego, co dla nas najcenniejsze – powiedział prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Wicepremier przywołał także chwile, które ukształtowały tożsamość polskiej wsi. – Wszystko zaczyna się w 1794 roku od symbolicznego założenia Sukmany Krakowskiej przez naczelnika Tadeusza Kościuszkę. Drugi wielki moment to Bitwa Warszawska w 1920 roku, kiedy polska wieś staje się prawdziwym liderem, a Wincenty Witos przewodzi narodowi – przypomniał Władysław Kosiniak-Kamysz.
Podkreślił, że te wydarzenia kształtowały patriotyzm polskiej wsi, prowadząc do powstania Batalionów Chłopskich. – To najdłużej trwająca akcja zbrojna, licząca 170 tysięcy żołnierzy, którzy przeprowadzili 6 tysięcy akcji bojowych i 900 bitew – wskazał lider Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Bataliony Chłopskie były drugą co do wielkości konspiracyjną siłą zbrojną w okupowanej Polsce, zaraz po Armii Krajowej. Powstały w 1940 roku jako zbrojne ramię ruchu ludowego, a ich celem była ochrona polskiej wsi przed represjami niemieckiego okupanta. Szczególnie zasłużyli się w obronie Zamojszczyzny w latach 1942–1943, gdzie bohatersko walczyli o przetrwanie ludności.
– To 170 tysięcy żołnierzy, którzy przelali krew za Warszawę, Europę, świat i wolność w walce z bolszewikami – dodał Władysław Kosiniak-Kamysz.
Wicepremier zachęcił do pamięci o tych bohaterach, których poświęcenie miało kluczowe znaczenie dla naszej niepodległości.
– Na koniec niech jeszcze raz wybrzmi rota przysięgi. Ten fragment, który najbardziej chwyta mnie za serce: 'W obliczu wiekuistości minionych pokoleń, w obliczu nieśmiertelnego ducha ojczyzny mojej, Polski, do walki staje świadomie i dobrowolnie w bojowych oddziałach Batalionów Chłopskich. Cześć i chwała bohaterom!’ – zakończył prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, wzywając do pielęgnowania pamięci o bohaterach BCh.