Polska branża transportu drogowego stoi przed wyzwaniem związanym z napływem zagranicznych przewoźników oraz trudną sytuacją gospodarczą w Europie. Ministerstwo Infrastruktury reaguje na potrzeby polskich przedsiębiorców, wprowadzając nowelizację przepisów, które mają na celu ochronę polskiej branży transportowej i wzmocnienie pozycji rodzimych przewoźników.
Projekt nowelizacji przepisów, przygotowany przez Ministerstwo Infrastruktury, wprowadza nowoczesny system elektronicznej kontroli zezwoleń w ramach SENT. Rada Ministrów przyjęła zmiany w systemie SENT, co jest kluczowe dla ochrony polskich przewoźników przed zagranicznymi konkurentami. Nowe regulacje pozwolą na lepsze zarządzanie ruchem drogowym i zwiększenie przepustowości przejść granicznych, na których dochodziło do długich i kosztownych opóźnień.
Dzięki nowym przepisom polskie firmy transportowe zyskają narzędzie, które usprawni ich działalność. Elektroniczna kontrola zagranicznych przewoźników, która wejdzie w życie już 1 listopada 2024 roku, umożliwi szybsze i bardziej efektywne przekraczanie granic. Skróci to czas oczekiwania na odprawy celne i zminimalizuje przestoje. W efekcie przewoźnicy odczują niższe koszty operacyjne, związane m.in. z mniejszym zużyciem paliwa i bardziej efektywnym wykorzystaniem floty. To z kolei zwiększy konkurencyjność polskich firm na rynku, umożliwiając im realizację większej liczby zleceń w krótszym czasie i przyciągnięcie nowych klientów, co wzmocni ich pozycję zarówno na rynku krajowym, jak i międzynarodowym.
Nowe przepisy, przyjęte przez Radę Ministrów, to krok w stronę wzmocnienia ochrony polskiej branży transportowej i poprawy efektywności polskiego biznesu.
– To nasza odpowiedź na postulaty zgłaszane przez środowisko przewoźników, którzy organizowali protesty przed drogowymi przejściami granicznymi z Ukrainą. Zmiana przepisów pozwoli na skuteczniejsze monitorowanie i kontrolowanie podmiotów zagranicznych, co przyczyni się do wzmocnienia ochrony polskich przewoźników drogowych przed nieuczciwą konkurencją. Uzupełniamy luki w ustawie uchwalonej w ubiegłym roku przez naszych poprzedników – podkreślił minister infrastruktury, Dariusz Klimczak.