Nowy rok, to zwykle wielkie plany i nowe nadzieje. Ale ten rok to też nowe problemy przedsiębiorców. Rządzący zamiast potrzebnego wsparcia, fundują przedsiębiorcom najwyższą w historii podwyżkę składek ZUS – ponad 200 zł. – Jeżeli chcemy, żeby ten rok nie stał pod znakiem upadku setek tysięcy polskich, małych firm rodzinnych, to musi zostać wprowadzony dobrowolny ZUS. Będziemy się tego domagać na najbliższym posiedzeniu Sejmu – zapowiedział prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.
Galopująca inflacja, wybuch wojny w Ukrainie, rosnące koszty produkcji, wyższe koszty pracownicze i drożejąca energia sprawiają, że prowadzenie firmy staje się nieopłacalne. Wiele firm upada, inne ograniczają działalność i zwalniają pracowników.
Tymczasem rządzący zamiast wsparcia fundują przedsiębiorcom najwyższą w historii podwyżkę składek ZUS – o ponad 200 zł miesięcznie.
Dla wielu kulejących już firm może być to przysłowiowy gwoźdź do trumny.
– Niezależnie, czy to jest dobry miesiąc, czy zły, czy są zyski, czy są straty, jest to sytuacja niezwykle trudna. Wiele firm tych najmniejszych, rodzinnych myśli o zawieszeniu lub zamknięciu działalności. Już ubiegły rok pokazał, jak wiele firm zawiesiło, czy zamknęło swoją działalność, a teraz tego może być jeszcze więcej – stwierdził prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.
PSL-Koalicja Polska ma rozwiązanie tej sytuacji.
– 2019 r. szliśmy do wyborów z postulatem dobrowolnego ZUS-u. To rozwiązanie, które pozwala przedsiębiorcy przetrwać trudniejsze miesiące. Jeżeli działalność upadnie, to do ZUS nie wpłyną żadne pieniądze. To nie strata, ale szansa na utrzymanie firmy – podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz.
Gotowy projekt ws. dobrowolnego ZUS leży już w Sejmie. W ubiegłym tygodniu został zgłoszony przez nas wniosek do marszałek Sejmu o włączenie go do porządku obrad izby.
– Jeżeli chcemy, żeby ten rok nie stał pod znakiem upadku setek tysięcy polskich, małych firm rodzinnych, to musi zostać wprowadzony dobrowolny ZUS. Będziemy się tego domagać na najbliższym posiedzeniu Sejmu – zapowiedział prezes PSL.
ℹ️ Czytaj więcej –> Dobrowolny ZUS już w Sejmie
To rozwiązanie pozwala przedsiębiorcy przetrwać trudniejsze miesiące. Jeżeli działalność upadnie, to do ZUS-u nie wpłyną żadne pieniądze. To nie strata, ale szansa na utrzymanie firmy i miejsc pracy.
Projekt “Dobrowolny ZUS” popierany jest przez polskich przedsiębiorców i przez różnego rodzaju organizacje pracodawców zrzeszających mały, rodzinny biznes.
– Dziękujemy za to poparcie. Uważamy, że to jest najlepszy i najważniejszy moment na wdrożenie dobrowolnego ZUS-u, szansy na przetrwanie polskich firm – powiedział prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.