Tak jak zapowiadaliśmy wczoraj, dzisiaj do marszałek Sejmu wpłynęła nasza uchwała ws. powołania Komisji Nadzwyczajnej ds. kontroli działań Rady Ministrów, zmierzających do uzyskania zadośćuczynienia od Republiki Federalnej Niemiec. Mówiąc w skrócie – komisja ds. “reparacji” – oświadczył na dzisiejszej konferencji prasowej prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.
Sejm podjął w środę uchwałę ws. dochodzenia przez Polskę zadośćuczynienia za szkody spowodowane przez Niemcy w czasie II wojny światowej. Pierwotnie w tytule projektu była mowa o „reparacjach”, jednak po sugestiach PSL-u to słowo zostało zamienione na “zadośćuczynienie”.
PSL popiera dążenia do wypłaty Polsce odszkodowania za straty wyrządzone przez Niemcy w czasie II wojny światowej. W tej chwili jednak nie ma szans na uzyskanie od Niemiec reparacji na drodze prawnej. Nie ma dziś takiego trybunału, do którego może się zwrócić Polska. Należy to czynić na drodze politycznej i dyplomatycznej.
– Tylko na drodze politycznej jesteśmy w stanie uzyskać zadośćuczynienie od Niemiec. Chcemy, by Sejm wspierał rząd w tych działaniach. Takim narzędziem nacisku mogłaby być Komisja Nadzwyczajna. Nie tylko raporty są potrzebne, ale też realne czyny – podkreślił na dzisiejszej konferencji prasowej prezes PSL.
– Tak jak zapowiadaliśmy wczoraj, dzisiaj do marszałek Sejmu wpłynęła nasza uchwała ws. powołania Komisji Nadzwyczajnej ds. kontroli działań Rady Ministrów zmierzających do uzyskania zadośćuczynienia od Republiki Federalnej Niemiec. Mówiąc w skrócie komisja ds. reparacji – dodał Władysław Kosiniak-Kamysz.
Dochodzenie do zadośćuczynienia dla Polski od jest słuszne. Musi być jednak prawdziwe, a nie pod publiczkę.
– To jest nasze powiedzenie sprawdzam rządzącym czy autentycznie chcą wykonać uchwałę podjętą przez Wysoką Izbę. Czy chcą zabiegać o zadośćuczynienie, czy grają tylko pod publiczkę i nie chcą tak naprawdę tego efektu osiągnąć? – kontynuował lider PSL.
– My chcemy ten efekt uzyskać, dlatego powinna zaangażować się cała dyplomacja parlamentarna. Komisja Nadzwyczajna wspierałaby rząd w uzyskaniu politycznego naciski na Federalną republiką Niemiec. Tylko polityczny nacisk może okazać się skuteczny. Potrzebne jest współdziałanie. Nie tylko raporty, potrzebne są też realne czyny – zaznaczył prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.
– Sejm poparł uchwałę ws. reparacji od Niemiec. Ten cel jesteśmy w stanie osiągnąć tylko na drodze dyplomatycznej. To nie jest mocna strona PiS. Może ich w tym wspomóc cały parlament – dodał obecny na konferencji poseł Dariusz Klimczak.
Zdaniem ludowców przewodniczącym takiej komisji powinien zostać prof. Władysław Teofil Bartoszewski. Postać i symboliczna i niezwykle merytoryczna.