Politycznie zgadzamy się z inicjatywą prezydenta ws. likwidacji Izby Dyscyplinarnej. Merytorycznie mamy swoje uwagi do tego projektu. Zespół senatora Ujazdowskiego przygotował do niego poprawki: odejście z SN członków Izby Dyscyplinarnej po jej likwidacji, nowa Izba Odpowiedzialności Zawodowej wyłaniana bez sędziów nominowanych przez neo-KRS i przywrócenie sędziów skrzywdzonych przez ID – mówił w Sejmie prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.
Ludowcy zapowiedzieli, że wezmą udział w spotkaniu z prezydentem ws. jego projektu dotyczącego likwidacji Izby Dyscyplinarnej.
– Podczas dzisiejszego spotkania chcielibyśmy zaprezentować naszą ocenę projektu prezydenta oraz zgłosić swoje poprawki. To dobry ruch w kierunku wygaszania sporów z UE, ale ważne są szczegóły. Ta ustawa wymaga poprawek. My je przygotowaliśmy. Razem z nimi mamy ogromną szansę na naprawienie wymiaru sprawiedliwości, złagodzenie stosunków z UE, ale również odblokowanie KPO – ocenił prezes PSL.
Zespół pod przewodnictwem senatora Kazimierza Ujazdowskiego opracował poprawki, które zostaną przedstawione na spotkaniu.
[tweet id=”1490994243787186176″ align=”center”]
– Po pierwsze, wraz z likwidacją Izby Dyscyplinarnej z Sądu Najwyższego musza odejść jej członkowie. Nie mogą oni rozejść się do innych izb SN. Powinni wrócić na swoje dawne stanowiska w prokuraturze i w sądach powszechnych – mówił senator Ujazdowski.
– Po drugie, nowa Izba Odpowiedzialności Zawodowej powinna być wyłoniona bez udziału sędziów nominowanych przez nowe KRS. Zgłosimy poprawkę, na podstawie której będziemy wymagać 7- lub 8-letniego stażu w Sądzie Najwyższym. Wśród wylosowanych sędziów do nowej izby nie będzie, więc tych nominowanych przez neo-KRS – tłumaczył senator KP.
Poprawki PSL dotyczą również sędziów, którzy już zostali skazani przez Izbę Dyscyplinarną.
– Na podstawie naszego projektu sędziowie skrzywdzeni i ukarani przez Izbę Dyscyplinarną za okazywanie swojej niezależności wrócą do orzekania. Wierzę, że ustawa z tymi poprawkami ma dużą szansę na pełnienie funkcji naprawczej. A jeśli ma być to projekt naprawczy to warto przyjąć postawę rzeczową i otwartą oraz współpracować nad nim ponad podziałami – przekonywał Ujazdowski.
[tweet id=”1490995740793098241″ align=”center”]
Przyjęcie ustawy o likwidacji Izby Dyscyplinarnej to szansa na odblokowanie środków z Europejskiego Funduszu Odbudowy zapisanych w KPO.
– Dzisiejsza inicjatywa jest dla nas bardzo cenna, bo jest pierwszym krokiem do odmrożenia środków z KPO. Dzisiaj rząd PiS pogrążony w wewnętrznych walkach zupełnie stracił to z pola widzenia. My, mając kontakt z przedsiębiorcami, NGO-sami i samorządami, widzimy, że Polska nie jest krajem w szczycie rozwoju. Mamy kryzys i stoimy przed wieloma kolejnymi wyzwaniami, z którymi będzie bardzo trudno się mierzyć bez środków zewnętrznych– podsumował poseł PSL, Krzysztof Paszyk.