Działania Łukaszenki są łamaniem praw człowieka i w ramach takich procedur będziemy występować do wszystkich możliwych organizacji o to, żeby ujmować się za naszymi rodakami i za naszymi przyjaciółmi Białorusinami, którzy są prześladowani – powiedział podczas konferencji prasowej wicemarszałek Sejmu, Piotr Zgorzelski.
W poniedziałek przedstawiciele PSL spotkali się z reprezentantami demokratycznej opozycji na Białorusi, aby wypracować działania, które należy podjąć po wczorajszym porwaniu samolotu przez władze Białorusi. – Spotkaliśmy się dziś z przedstawicielami białoruskiej opozycji. Rozmawialiśmy o wczorajszym akcie terroryzmu – brutalnym zatrzymaniu Pratasiewicza – oraz trudnej sytuacji Polaków na Białorusi. Te działania są łamaniem praw człowieka – powiedział Zgorzelski.
W niedzielę zarejestrowany w Polsce samolot pasażerski linii Ryanair został zmuszony do lądowania na terytorium Białorusi. Zatrzymano jednego z dziennikarzy białoruskich – znanego blogera i opozycjonistę Romana Pratasiewicza. Do wymuszenia lądowania zaangażowano powietrzne siły wojskowe. – W naszej ocenie, obecna sytuacja wymaga drastycznych sankcji. Skończył się czas poklepywania Łukaszenki po plecach. Trzeba wprowadzić sankcje, które dotkną przede wszystkim reżim. Dziś usłyszeliśmy też, że nawet jeśli dotkną one obywateli, to są oni na nie przygotowani. Zniosą je po to, żeby żyć w wolnym, demokratycznym kraju, gdzie szanowane będą prawa człowieka – poinformował wicemarszałek Sejmu.
[tweet id=”1396810431101128704″ align=”center”]
W bardzo trudnej sytuacji znajdują się także obywatele Polski, którzy także są prześladowani przez reżim Łukaszenki. – Nadal przetrzymywani są w więzieniu przedstawiciele Związku Polaków na Białorusi wraz z przewodniczącą Andżeliką Borys, Andrzejem Poczobutem i innymi działaczami opozycji białoruskiej. ZPnB jest uznawany za szeroko rozumianą opozycję anty-łukaszenkowską – mówił wicemarszałek Sejmu.
PSL postuluje o podjęcie drastycznych kroków, aby chronić prześladowanych przez reżim. – Od głębokiego zaniepokojenia Unii Europejskiej nie poprawi się los Białorusinów, którzy są prześladowani przez reżim. Wystąpimy do ministerstwa Sprawiedliwości o to, żeby obywatele polscy prześladowani na Białorusi mogli być objęci opieką państwa polskiego. – poinformował Piotr Zgorzelski.
Obecna sytuacja jest także sprawdzianem dla UE. Jeśli Łukaszenko jest dyktatorem i nie jest uznawany przez społeczność międzynarodową, a teraz sprowadza siłą na ziemię samolot i przetrzymuje obywateli państw UE, to należy uznać to działanie za akt politycznego terroru. – UE wie jak postępować w sprawach aktów terrorystycznych. Odpowiednie dokumenty przyjęła już w 2001 r. Jest jasna definicja i plan działania. To co zrobił Łukaszenko wypełnia przesłanki tych zapisów – mówił Władysław T. Bartoszewski. – Jeżeli wpisać reżim Łukaszenki do aneksu tego wspólnego oświadczenia to automatycznie stają się oni terrorystami. Z punktu prawa międzynarodowego nic nie mogą zrobić. Taka decyzja nie uderzy w naród Białoruski, ale w grupę przestępczą, terrorystyczną – tłumaczył poseł PSL.
[tweet id=”1396794046278930435″ align=”center”]
Ambasador Pavel Latushka dołączył do apelu o konieczność podjęcia zdecydowanych kroków przez Unię Europejskiej. – Dziękuję za to spotkanie panu Zgorzelskiemu i Polskiemu Stronnictwu Ludowemu. Ono pokazuje, że jest ponadpartyjna zgoda nt. sytuacji na Białorusi i wczorajszego aktu terroru wobec Ramana Pratasiewicza. Apelujemy do UE o konkretne działania: zaprzestanie przelotów nad Białorusią, wprowadzenie na listy sankcyjne wszystkich odpowiedzialnych za represje. Białorusini są narodem europejskim – nawoływał Latushka.