Od ponad stu lat zgromadzeni pod zielonym sztandarem kultywujemy piękną tradycję najważniejszego święta ludowców – Święto Ludowe.
To jedno z najpiękniejszych polskich świąt wyrosłe w tradycji narodowej, ludowej i chrześcijańskiej, które utrwaliło się w świadomości mieszkańców wsi i stało się jej niezbywalną spuścizną. Nierozłącznie towarzyszy historii Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jego początki łączą się z zaraniem Ruchu Ludowego w Polsce. Inicjatywa powołania obchodów tego dnia została podjęta 30 maja 1903 r. na posiedzeniu Rady Naczelnej w Rzeszowie – przyjęta jednogłośnie.
Powstali z kolan
Ponad 120 lat temu, nowe pokolenia chłopów – potomnych klasy społecznej o tragicznej biografii politycznej – powstały z kolan. Stali się otwarci na hasła niepodległościowe. Zaczęli odważnie upominać się o swoją wolność i prawa, nie zginając więcej karku pod pręgierzem ekonoma. Marzyli o wolnej i demokratycznej Polsce, w której będą współdecydentami o losach kraju.
[tweet id=”1396390746845032450″ align=”center”]
Ruch Ludowy od początku skupiał się na rozbudzeniu świadomości narodowej chłopów, ale również ukształtowaniu postawy patriotycznej i wychowaniu w umiłowaniu ojczyzny. Kamieniem węgielnym postawy Ludowców stanowiły wartości narodowe, chrześcijańskie i ludowe. Od zarania ważnym punktem kształtującym świadomość i tożsamość rodzącego się ruchu były symbole i tradycje.
To odróżniało Ludowców od innych partii politycznych końca XIX w., które – podobnie jak często i dzisiaj – nie przywiązują uwagi do symboliki. Nie mogą odnieść się do spuścizny przodków.
„Żywią i bronią”
Jednym z najważniejszych i najbardziej charakterystycznych elementów naszej historii pozostają Święta Ludowe. Jego obchody wyrosły z tradycji hołdu zbrojnemu czynowi chłopskiemu kosynierów Tadeusza Kościuszki. Były upamiętnieniem wiktorii pod Racławicami. Co roku chłopi mieli wspominać chlubną historię 4 kwietnia w rocznicę batalii.
Pierwsze obchody Święta Ludowego – w 1904 r. – przypadły na 110. rocznicę Racławic. Tłumy zebranych w podniosłej atmosferze wspólnie śpiewały pieśni patriotyczne i gromadziły się na uroczystych wiecach. Wspólnie świętowano pod sztandarem „Żywią i bronią”. Hasło, nie tylko silnie rozbudzało ducha narodowego wśród galicyjskich chłopów, ale też wzmacniało poczucie godności i potrzebę walki z niesprawiedliwościami społecznymi.
W latach następnych obchody Święta Ludowego były naznaczone wydarzeniami w Królestwie Polskim. Ważnym elementem stało się krzewienie myśli ludowej i wsparcie dla chłopów pod rosyjskim zaborem. W latach 1905-1906 organizowano kwesty pieniężne na rzecz Polskiego Związku Ludowego (partii chłopskiej w Królestwie Polskim) oraz dla młodzieży upominającej się o polskość szkoły w zaborze rosyjskim. Po tych wydarzeniach nastąpiła długa przerwa w świętowaniu.
Czterolistna koniczynka – symbol szczęścia i nadziei
Do celebrowania tradycji Święta Ludowego zaczęto powracać w niepodległej Polsce. Nowym rozdziałem historii Święta Ludowego były lata walk z sanacją po 1926 r. W tym okresie narodził się także kolejny ważny symbol Ruchu Ludowego – czterolistna koniczynka. Taki wzór partyjnej odznaki został przyjęty przez Stronnictwo Chłopskie w 1927 r. Szybko stał się najważniejszym atrybutem nie tylko Ruchu Ludowego w Polsce, ale także wśród europejskich ugrupowań.
Historia mocno naznaczyła Ludowców w latach międzywojennych. Był to okres ciężkiej walki o demokratyczne rządy i sprawiedliwość społeczną. Uznano wtedy, iż Święto Ludowe powinno nieść za sobą większą głębię i szersze odniesienie społeczne. Nową datą obchodów uznano dzień Zesłania Ducha Świętego, czyli tzw. Zielone Świątki.
Święto Zesłania Ducha Świętego od pradawnych czasów towarzyszyło tradycji ludności wiejskiej. Uroczyście celebrowane dni były prawdziwym świętem chłopów. Wszystkie domostwa i podwórza przyozdabiano gałązkami brzozy, jesionu czy świerka. Wysypywano na ziemię zielony tatarak, świerczynę i kwiaty. Wielkie święto wiejskie wieńczyły procesje wokół pól z obrazami Matki Boskiej, którym towarzyszyły śpiewy.
Jednoczące się w marcu 1931 r. ugrupowania ludowe, włączyły do wspólnej tradycji Święto Ludowe, a Kongres uchwalił, że święto całego Ruchu Ludowego będzie obchodzone w dzień Zielonych Świątek. Przyjęto również w kanon symboli czterolistną koniczynę – atrybut szczęścia i nadziei – oraz zielony sztandar.
Obraz Święta Ludowego odtąd malowały powiewające sztandary w zielonych barwach, zielona koniczyna w klapie odzienia, tradycyjne stroje ludowe i uroczysta atmosfera. Dla chłopów to dzień szczególny – głębokie odniesienie do tradycji. Czas świętowania, ale i przypomnienia o trudnej walce o lepsze jutro.
W latach 30-tych – Święto Ludowe staje się dniem wzmożonej walki politycznej. Liczne manifestacje i wiece gromadzą tysiące chłopów. Najbardziej masowy przebieg miało Święto Ludowe w 1937 r. Był to okres ogromnych napięć społecznych i narastającego buntu mas chłopskich. Święto stało się próbną mobilizacją i przeglądem siły wsi przed planowanymi na sierpień strajkami chłopskimi.
W czasie wojny nie zarzucono tradycji Święta Ludowego. Obchodzono je tam gdzie pozwalały na to warunki – przeważnie w lasach i obozowiskach partyzanckich. Organizatorami byli żołnierze Batalionów Chłopskich i kobiety z LZK (Ludowego Związku Kobiet). Wspólne śpiewy podczas konspiracyjnych obchodów łączyły walczących o lepsze jutro.
Niezwykle masowe i radosne były pierwsze obchody Święta Ludowego po wyzwoleniu. Jednak rozbicie w ruchu ludowym w następnych latach nie sprzyjało organizowaniu obchodów tego Święta. Renesans tej pięknej tradycji nastąpił po październiku 1956 r. W latach następnych obchody Święta Ludowego wypadały imponująco i od tego czasu obchodzone jest każdego roku w całym kraju.
Odrodzenie tradycji
Prawdziwe odrodzenie nastąpiło jednak dopiero w latach 90. Ludowcy odzyskując swobodę działania po 1989 r. powrócili do dziedzictwa Ruchu Ludowego. Oficjalnie dokonało się to podczas Kongresu Odrodzenia Ruchu Ludowego w listopadzie 1989 r. Wróciła nazwa Polskie Stronnictwo Ludowe wraz ze swoją tradycją i symboliką.
Zmiany zaakceptował Kongres Jedności PSL 5 maja 1990 r. wpisując tradycyjne atrybuty w statut Stronnictwa. Wróciły na sztandary tradycyjne symbole, na ustach Ludowców powróciła także Rota, stając się hymnem Ruchu Ludowego.
Po roku 1990 członkowie Polskiego Stronnictwa Ludowego z dumą wrócili do pięknej tradycji Święta Ludowego. Tego dnia wspólnie zbieramy się pod zielonymi sztandarami dając symbol naszego patriotyzmu i przywiązaniu do ludowego dziedzictwa.
Obchody Święta Ludowego znowu gromadzą tłumy i łączą pod zielonymi sztandarami. Są obchodzone przez organizacje gminne, powiatowe i wojewódzkie. Z dumą prezentujemy dorobek i schedę ponad 120-letniej historii Ruchu Ludowego. Naszej walki o demokratyczną i wolną Polskę. O lepsze jutro dla naszych córek i synów. To tutaj bije prawdziwe serce Ruchu Ludowego. Wierne ideałom i testamentowi naszych przodków.
Dajemy świadectwo przywiązania do ludowego dziedzictwa
W tym roku nie było możliwości wspólnego świętowania. Ludowców zaangażowanych w walkę o niepodległość Polski upamiętniano w różnych miejscach w kraju. Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz skierował list do ludowców.
– Ruch Ludowy zrodził się z marzeń i pragnień, z pracy i walki o Polskę, sprawiedliwą i dobrą dla ludzi. Hasło na naszych sztandarach: Żywią i bronią” – porywa do działań. PSL niezmiennie jest symbolem rozwagi w polityce, rzetelności w gospodarce, życzliwości i normalności na co dzień. Nasze stronnictwo reprezentuje te środowiska, dla których codzienna praca i współdziałanie są ważniejsze od walki, czy nieustających konfliktów. Uważamy, że :Jeżeli nie wszyscy będziemy wiosłować, łódź nie odpłynie”. Tylko razem – jako społeczeństwo – możemy zrobić naprawdę wiele. Święto Ludowe zawsze łączyło i nadal jednoczy naszą rodzinę. Zgromadzeni pod zielonymi sztandarami, trwale dajemy świadectwo dumy i przywiązania do ludowego dziedzictwa, wierności ideałom i testamentowi naszych przodków – napisał prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.
Cały list prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza można przeczytać tutaj