Politycy Koalicji Polskiej złożyli w Sejmie projekt ustawy o dobrowolnym ZUS dla przedsiębiorców. – Chcemy, żeby przedsiębiorcy sami decydowali, czy chcą płacić, czy może zrobią sobie wakacje od ZuS-u – powiedział na konferencji prasowej w Sejmie prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Od 1 stycznia 2020 r. wysokość obciążenia finansowego dla większości polskich przedsiębiorców z tytułu składek ZUS wzrośnie do niemal 1500 zł miesięcznie. Składki te muszą być opłacane co miesiąc, niezależnie od tego, czy działalność generuje stratę czy zysk. Dla wielu Polaków wysokość składek ZUS jest podstawową barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.
– My chcemy, żeby przedsiębiorcy sami decydowali: czy chcą płacić, czy może zrobią sobie wakacje od ZuS-u – powiedział na konferencji prasowej w Sejmie prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Z danych ZUS wynika, że na koniec 2018 r. ponad 500 tys. płatników było zadłużonych na kwotę 14,5 mld zł. Dużą grupę zadłużonych przedsiębiorców stanowią małe firmy, niezatrudniające pracowników. Według wyliczeń ok. 296 tys. płatników prowadzących działalność gospodarczą i płacących składki sami za siebie ma dług sięgający aż 4,8 mld zł.
Oprócz bariery w rozwoju, w bardzo wielu przypadkach obowiązek comiesięcznej opłaty składek ZUS jest przyczyną bankructwa. Dlatego politycy Koalicji Polskiej złożyli w Sejmie projekt ustawy o dobrowolnym ZUS dla przedsiębiorców.
– Dzięki temu osoby prowadzące działalność gospodarczą mogłyby dobrowolnie decydować, czy są w stanie zapłacić ZUS, czy nie – bo nie mają na to pieniędzy, ale dzięki temu utrzymają miejsca pracy i rozwiną własny biznes – powiedział lider PSL.
Władysław Kosiniak-Kamysz zaapelował do partii rządzącej, by poparła to rozwiązanie. Jego zdaniem projekt ustawy powinien zostać rozpatrzony jeszcze w tym roku, po to, by pomóc tym osobom, które potrzebują wsparcia już w 2020 r. – To jest inwestycja, a nie wydatek państwa, bo w ten sposób utrzymane zostaną miejsca pracy, ulżymy przedsiębiorcom, którzy może rozwiną swoją działalność i zatrudnią nowe osoby. Ten ZUS jest dla wielu przeszkodą w rozwoju działalności i nie daje szansy na rozwiniecie skrzydeł – przekonywał.
Przykłady państw Unii Europejskiej wyraźnie wskazują, że dobrowolne składki społeczne pozytywnie wpływają na rozwój przedsiębiorczości. Przykładem mogą być np. Niemcy, gdzie obowiązkowe jest jedynie ubezpieczenie zdrowotne. We Francji wysokość składki jest proporcjonalna do uzyskiwanego przez przedsiębiorcę dochodu. W wielkiej Brytanii wysokość ryczałtu jest uzależniona od wysokości dochodów.
– Dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców, to jeden z najważniejszych projektów ustaw w tej kadencji Sejmu. To jest rozwiązanie, które daje szanse na to, że miliony polskich firm – mikroprzedsiębiorstw i osób samozatrudnionych będzie w stanie utrzymać swoją działalność w przyszłym roku – podkreślił prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.