Domagamy się od marszałka Sejmu ustanowienia 11 lipca Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA świętem państwowym. To ważny krok na drodze do godnego uczczenia i upamiętnienia ofiar zbrodniczych ideologii – powiedział poseł PSL Piotr Zgorzelski.
11 lipca przypada kolejna rocznica apogeum zbrodni ludobójstwa na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. 76 lat temu w niedzielę, banderowcy zaatakowali 160 polskich osiedli, w tym 7 kościołów, mordując modlących się tam Polaków.
Do bestialskiego ataku wykorzystano fakt, że w niedzielę ludzie zbierali się w Kościołach. Doszło do mordów w świątyniach. Zbrodnie na Polakach dokonywane były z niebywałym okrucieństwem. Palono ich żywcem, wrzucano do studni, odcinano głowy i kończyny, często używając siekier i wideł.
[tweet id=”1149220626575581185″ align=”center”]
To jedno z wydarzeń w historii Polski, które przez lata nie było godnie upamiętnione. Od lat o to zabiegali ludowcy. Jednym z kustoszów tej pamięci jest poseł PSL Piotr Zgorzelski.
– Do nas, polityków należy wyciąganie wniosków z historii. Ten dzień musi być czczony jako przestroga dla kolejnych pokoleń – powiedział poseł Zgorzelski.
Dzięki staraniom Polskiego Stronnictwa Ludowego 22 lipca 2016 r. Sejm po raz pierwszy mordowanie Polaków na Wołyniu latach 1942-1944 nazwał oficjalnie ludobójstwem.
ℹ️ Czytaj więcej → Sejm przyjął uchwałę o ludobójstwie na Wołyniu
Ludowcy domagają się jednak przyjęcia ustawy, która na trwałe zapisze ten dzień jako święto państwowe.
– Jesteśmy to winni naszym przodkom – stwierdził Piotr Zgorzelski. Ustanowienie 11 lipca Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA na Kresach Wschodnich II RP jest ważnym krokiem na drodze do godnego uczczenia i upamiętnienia ofiar zbrodniczych ideologii – dodał poseł PSL.
W Sejmie ciągle czeka gotowy projekt ludowców w tej sprawie. Ludowcy cały czas domagają się także ekshumacji szczątków naszych rodaków.
ℹ️ Czytaj także → PiS nie chce upamiętnić ofiar ludobójstwa na Wołyniu
Zbrodnia wołyńska nie jest odpowiednio uszanowana na Ukrainie. Ludowców bulwersuje fakt, że przy całkowitym milczeniu władz w Kijowie i Warszawie powstają w miastach ukraińskich pomniki Stepana Bandery.
Jego imieniem nazywane są ulice i place, odbywają się marsze gloryfikujące „bohaterstwo” UPA, wydawane są publikacje negujące udział UPA w mordach na Polakach. Według Ludowców zakłamywanie własnych relacji nigdy nie idzie w parze z budowaniem dobrosąsiedzkich relacji.
[tweet id=”1149218314968866816″ align=”center”]
Polskie Stronnictwo Ludowe kontynuuje walkę o prawdę historyczną, jednocześnie wyraża szczególne uznanie i wdzięczność tym Ukraińcom, którzy często z narażaniem własnego życia ratowali i pomagali swym polskim sąsiadom.