Afera PiS goni aferę. Tym razem chodzi o znajomych królika i ministra Czarnka, którzy uwłaszczają się na majątku państwa. Wnioskujemy do CBA o zajęcie się tą sprawą. Odwołujemy się też do sumienia premiera Mateusza Morawieckiego. Jedyna słuszna decyzja – dymisja! – podkreślił na konferencji prasowej w Sejmie poseł PSL, Krzysztof Paszyk.
W tle coraz głośniejsza afera z konkursem dotacyjnym ministerstwa edukacji. Niezależne media ujawniły listę nowego programu „Willa plus”, z którego publiczne pieniądze trafiają do organizacji bliskich PiS. Kontrowersje budzi nie tylko dobór obdarowanych, ale też to, że zgodnie z umowami po pięciu latach nabyte za publiczne pieniądze nieruchomości można sprzedać.
Chodzi o konkurs o dotacje na „rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania”. Ogłoszenie konkursu umożliwiły kontrowersyjne zmiany przepisów oświatowych uchwalone w 2022 roku. Większość rządząca w Sejmie zmieniła przepisy oświatowe i umożliwiła ministrowi Czarnkowi przeprowadzenie takich „konkursów”. Nigdy dotąd minister edukacji nie fundował w ten sposób siedzib organizacjom pozarządowym.
💬 Minister edukacji powinien zajmować się zabezpieczeniem ciepłego posiłku dla uczniów, nowoczesnej bazy dydaktycznej, gabinetu psychologa i dentysty w szkole czy godziwych wynagrodzeń nauczycieli. Zajmuje się jednak PiSowską deweloperką. Skandal.
🍀@KrzysztofPaszyk
📍Sejm pic.twitter.com/xMawiTaTdp— 🍀 PSL (@nowePSL) January 31, 2023
Jak tłumaczył minister Czarnek, pieniądze trafią do „znakomitych organizacji”.
– Wszystko jest i będzie zgodnie z prawem – zapewniał minister edukacji i nauki. – A jednostki szkodliwe i lewackie żadnych pieniędzy z MEiN nie otrzymają – dodał.
Według doniesień niezależnych mediów wielomilionowe, publiczne dotacje na zakup nowych siedzib czy ich budowę otrzymają „znakomite organizacje” – powiązane z PiS.
Największe kontrowersje budzi nie fakt, że budynek trafi do tej czy innej fundacji, ale to, że zakup lokalu czy działki za publiczne pieniądze to niesłychanie łatwa i intratna inwestycja. Organizacje stają się ich właścicielami, a już po kilku latach (minimum pięciu) będą mogły przeznaczyć opisywane nieruchomości na cele komercyjne. A nawet je sprzedać. Z zyskiem dla sprzedającego lub korzystnie dla kupującego.
– Minister edukacji powinien zajmować się zabezpieczeniem ciepłego posiłku dla uczniów, nowoczesnej bazy dydaktycznej, gabinetu psychologa i dentysty w szkole czy godziwych wynagrodzeń nauczycieli. Zajmuje się jednak PiS-owską deweloperką. Skandal! – podkreślił poseł Krzysztof Paszyk.
– Premier Mateusz Morawiecki musi szarpnąć cuglami w swoim rządzie, bo jego ministrowie robią co chcą. Tworzą w ministerstwach osobne księstwa z własnymi funduszami. Nikt nie wie co robią i na co idą publiczne środki. Wiadomo tylko gdzie ich brakuje. Na działania infrastrukturalne w normalnych czasach przekazuje się 10%. W tych czasach przekazuje się miliony na zakup willi, która nie jest instytucji potrzebna do celów statutowych organizacji. Miliony lądują w fundacjach z politykami PiS – dodał poseł Dariusz Klimczak.
Afera PiS goni aferę.
– Wnioskujemy do CBA o zajęcie się tą sprawą. Odwołujemy się też do sumienia premiera Mateusza Morawieckiego. Jedyna słuszna decyzja – dymisja! – podkreślił poseł PSL, Krzysztof Paszyk.